[srodtytul]Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI[/srodtytul]
Nie sądzę, by inwestorzy przesadnie przestraszyli się 52-miliardową dziurą w budżecie 2010 r., ponieważ założenia rządu do przyszłorocznego budżetu są dość powszechnie odbierane jako zbyt konserwatywne. Tym, co będzie w największym stopniu wpływać na notowania na GPW, jest koniunktura na globalnym rynku akcji, gdzie cały czas ostro ścierają się byki i niedźwiedzie.
[srodtytul]Marek Wołos, analityk DM TMS Brokers[/srodtytul]
Złoty może stracić na wartości pod wpływem informacji o planowanym deficycie na 2010 r. Inwestorzy mogą nie zaakceptować tak wysokiego poziomu, czego skutkiem będzie także wzrost rentowności obligacji. Spodziewam się, że euro może kosztować nawet ponad 4,2 zł wobec
4,09 zł w piątek. Kurs euro nie powinien jednak przekroczyć poziomu 4,3 zł.