Dubina to człowiek Julii Timoszenko, która posadziła go w fotelu największego operatora gazowego kraju w grudniu 2007 r. Wcześniej Dubina nie miał z gazem nic wspólnego. Był szefem Dnieprowskiego Kombinatu Metalurgicznego, kontrolowanego przez biznesmena Witalija Gajduka.
W styczniu 2009 roku podczas konfliktu gazowego między Ukrainą i Rosją, Dubina trafił w stanie przedzawałowym do szpitala. Od tego czasu ma kłopoty ze zdrowiem. W lecie 2009 roku przebywał na długim zwolnieniu w związku z problemami z sercem.
Dymisja Dubiny jest po wyborach przesądzona. Jak przypomina portal lenta.ru Anatolij Azarow, kandydat na premiera z Partii Regionów, zapowiedział wymianę "nieefektywnego” kierownictwa Naftogazu oraz pełny audyt spółki.