Nowa rola Chin i Rosji

Ze względu na cały historycznie uwarunkowany przebieg włączania się państw autorytarnych w proces globalizacji otrzymały one generalnie takie same uprawnienia funkcjonowania na rynku globalnym jak państwa o gospodarce rynkowej

Publikacja: 19.03.2010 03:03

Nowa rola Chin i Rosji

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek MO Mirosław Owczarek

Red

Coraz częściej gospodarki krajów rynkowych – i to nie tylko Europy – stają w obliczu problemów, które wynikają z dynamicznego włączania się Chin i Rosji w globalną gospodarkę.

Znamiennym przykładem jest niedoszła sprzedaż Opla Rosjanom. Rosja, kraj pogrążony w kryzysie, w sumie biedny w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, była w stanie poprzez państwowy bank oferować kupno Opla i wynegocjować dostęp do technologii, nad którymi firma ta pracowała latami i które stanowią o jej przewadze konkurencyjnej na rynku globalnym. Jednak ostatecznie amerykański właściciel Opla, koncern General Motors, zdecydował o wycofaniu się z transakcji.

W Polsce opinia publiczna poruszona była przejęciem Huty Częstochowa przez stalowy koncern rosyjski. Ostatnio też niepokojąca jest sprawa RAWARU.

[wyimek]W krajach autorytarnych występują firmy teoretycznie prywatne, ale działające tylko pod warunkiem akceptacji władzy państwowej[/wyimek]

Mniej spektakularna, ale bardzo symptomatyczna jest skarga Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa (OIDG) do Komisji Europejskiej na chińską konkurencję. Konsorcjum chińskie zaproponowało budowę fragmentu autostrady za kwotę o 23 proc. mniejszą niż kolejna najtańsza oferta. Jest to sposób Chińczyków na ekspansję na europejskie rynki i zatrudnienia dla masy bezrobotnych Chińczyków. Podobnie zachowali się podczas starań o kontrakt na budowę obwodnicy Bukaresztu. OIGD proponuje podjęcie działań antydumpingowych wobec firm z krajów spoza Unii działających na terenie Wspólnoty.

Nie ma jednak, moim zdaniem, pewności, czy da się udowodnić dumping, ponieważ Chińczycy mogą wykazać, że ich cena jest taka, jaka byłaby w Chinach dla tego rodzaju przedsięwzięcia.

Głośne są sprawy finansowania przez Rosję budowy gazociągu północnego i podobnych sieci, które nie mają uzasadnienia ekonomicznego, ale które służą długofalowym interesom Rosji. Potencjalnie istnieje też na przykład możliwość wyrugowania z rynku polskich stacji benzynowych przez Łukoil ze względu na nieograniczoną możliwość konkurowania ceną. Proces ten w Polsce się rozpoczął, ma miejsce też w krajach ościennych. Na Litwie to już prawie nastąpiło.

W dyskusji publicznej wyczuwa się z jednej strony konsternację bądź jawny niepokój co do zaistniałej sytuacji, z drugiej – występuje przekonanie o konieczności przestrzegania swobody przepływu kapitału i towarów w ramach zawartych umów i o korzyściach, jakie płyną dla konsumenta z taniego importu.

[srodtytul]Zderzenie kultur[/srodtytul]

Współcześnie w gospodarce globalnej uczestniczą państwa o dwu diametralnie różniących się systemach. Pierwsze z nich to państwa o gospodarce rynkowej, takie jak Stany Zjednoczone, państwa Unii Europejskiej, kraje EFTA, Japonia, Kanada itp. Ustrój polityczny tych krajów to demokracja parlamentarna, a ustrój gospodarczy oparty jest na własności prywatnej, poszanowaniu umów i przestrzeganiu zasady wolnej, równoprawnej konkurencji. Pomoc państwa jest generalnie zakazana. Przedsiębiorstwa mogą więc podejmować decyzje inwestycyjne i cenowe do granic swojej wypłacalności.

Drugą grupą są państwa takie jak Rosja i Chiny, gdzie ustrój polityczny określimy jako autorytarny i gdzie własność prywatna podlega ścisłej kontroli państwa. W tych krajach występują przedsiębiorstwa teoretycznie prywatne, ale działające tylko pod warunkiem akceptacji władzy państwowej, realizujące strategiczne cele tej władzy i w miarę potrzeby otrzymujące na realizację tych celów odpowiednie środki.

Ze względu na cały historycznie uwarunkowany przebieg włączania się państw autorytarnych w proces globalizacji otrzymały one generalnie takie same uprawnienia funkcjonowania na rynku globalnym jak państwa o gospodarce rynkowej. Problem nierównowagi, jaki to kreuje, pojawił się dopiero od początku lat 90., kiedy kraje autorytarne zmieniły doktrynę, zrezygnowały z polityki samowystarczalności gospodarczej i zaczęły się intensywnie włączać w gospodarkę globalną.

[srodtytul]Jaka konkurencja[/srodtytul]

Konkurowanie na rynkach krajów kapitalistycznych przez przedsiębiorstwa z tych państw jest praktycznie zawsze przez te ostatnie do wygrania. Dzieje się tak dlatego, że przedsiębiorstwo takie konkuruje wtedy, kiedy władza uważa to za celowe. A wtedy jest skłonna dać temu przedsiębiorstwu wsparcie finansowe. Mówiąc o konkurowaniu, mam na uwadze sprzedaż produktów, kupno zasobów naturalnych, inwestycje bezpośrednie, jak również zakup technologii.

Na rynkach globalnych kraje o systemie autorytarnym mają specyficzne przewagi komparatywne. Rosja ma surowce naturalne, w szczególności energetyczne, i na eksporcie tych surowców bazuje cała jej gospodarka. Chiny mają ogromne zasoby bardzo taniej siły roboczej, wydajnej i łatwo uczącej się.

W obu tych krajach ceny tych zasobów kontrolowane są przez władzę. W związku z tym swoje zasoby mogą one oferować zawsze po cenach niższych niż ceny rynkowe. Tymczasem przedsiębiorstwa krajów o gospodarce rynkowej mogą splajtować.

Przewagą komparatywną państw o gospodarce rynkowej jest poziom technologiczny, poziom rozwoju gospodarczego i dochodu na głowę, dzięki czemu stanowią one bardzo chłonne rynki zbytu. Kraje autorytarne są zainteresowane jednym i drugim.

Chiny są zainteresowane przede wszystkim amerykańskim rynkiem zbytu na swoją produkcję masową. Rosja jest zainteresowana europejskim rynkiem zbytu na surowce energetyczne. Oba te kraje są jednocześnie zainteresowane pozyskiwaniem nowoczesnych technologii przemysłowych.

Chiny, chcąc być konkurencyjne na rynku amerykańskim, sztucznie utrzymują niski kurs swojej waluty, co pozwala im na utrzymanie wysokiego poziomu zatrudnienia i wysokiego tempa wzrostu gospodarki wewnątrz kraju, gwarantujących stabilność polityczną.

Rosja stwarza zachęty dla wchodzenia koncernów dysponujących nowoczesnymi technologiami, niezbędnymi do pozyskiwania coraz trudniej dostępnych surowców energetycznych w zamian za późniejsze uprawnienia własnościowe. W rzeczywistości jednak są to tylko zachęty deklaratywne, ponieważ – zgodnie z doktryną polityczną – zasoby te mają pozostać pod pełną kontrolą państwa rosyjskiego.

Jednocześnie, poprzez kontrolowane przez siebie sieci transmisyjne gazociągów i ropociągów, Rosja uzależnia Europę od dostaw swoich surowców. Może ona na to przeznaczyć pieniądze, w odróżnieniu od przedsiębiorstw europejskich, z których każde jest samofinansujące się i, przy dużym ryzyku politycznym, nie jest w stanie uzyskać kredytowania w odpowiedniej skali.

[srodtytul]Brak równowagi[/srodtytul]

Zagadnienie nierównowagi (często zwanej asymetryczną) kreowane przez omówioną wyżej sytuację, warte jest wnikliwej analizy przede wszystkim z punktu widzenia interesów gospodarczych Polski, a także całej Unii Europejskiej i innych krajów o rozwiniętej gospodarce rynkowej.

[wyimek]Przewagą państw o gospodarce rynkowej jest poziom technologiczny, poziom rozwoju gospodarczego i dochodu na głowę[/wyimek]

Konfrontacja z taką nierównowagą nie zawsze musi, ale może w niektórych specyficznych sytuacjach stanowić zagrożenie dla stabilności rozwoju gospodarczego kraju. Wejście bowiem na rynek krajowy (Polski lub innych krajów UE) towarów z Chin czy przedsiębiorstwa z Rosji oznacza, że pozostałe przedsiębiorstwa podlegające regułom rynkowym nie mają szans w rynkowej konkurencji.

Nierównowaga ta pojawia się szczególnie w następujących obszarach:

? Wykupu firmy lub akcji krajowego przedsiębiorstwa przez „asymetryczne” podmioty zagraniczne w celu przejęcia nowoczesnej technologii (która stanowi o przewadze konkurencyjnej kraju na rynku światowym)

? Wyparcia poprzez handel zagraniczny z rynku podmiotów krajowych, gdzie chodzi o sytuację stwarzającą groźbę masowego wyeliminowania miejsc pracy w danych regionach.

? Wyparcia przedsiębiorstw z krajów UE z przetargów o zlecenia publiczne.

? Kontroli sieciowych monopoli naturalnych.

Działania takie w odczuciu państw będących ich przedmiotem już mają miejsce. I kraje te starają się chronić swoje interesy za pomocą instrumentów obecnie dostępnych. Jednak instrumenty te wydają się bardzo trudne do stosowania i nie zawsze skuteczne.

[srodtytul]Działania Polski[/srodtytul]

W Polsce takim instrumentem było uchwalenie w 2005 r. ustawy o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa(….) w spółkach o istotnym znaczeniu dla porządku lub bezpieczeństwa publicznego, która pozwala państwu decydować o gospodarowaniu ich majątkiem (w tym o jego sprzedaży), bez względu na wielkość udziałów w tych spółkach.

Wątpliwości budziły nie tyle same uprawnienia Skarbu, ile nieprecyzyjne kryteria zaliczania spółek do jednej z wymienionych w ustawie kategorii. Ostatecznie Sejmowa Komisja Skarbu przyjęła pod koniec 2009 r. projekt nowej ustawy, która ogranicza zasięg „ochronnego” oddziaływania państwa tylko do tzw. infrastruktury krytycznej (energia elektryczna, ropa, gaz).

W tej sytuacji tym bardziej potrzebne jest opracowanie systemu kryteriów, na podstawie których rząd mógłby interweniować w obszarach wymienionych zagrożeń i dopracowanie się skutecznych instrumentów (np. polityka antydumpingowa nie działa, bo państwa autorytarne mają ceny wewnętrzne wymienionych wyżej czynników produkcji zdecydowanie niższe od tych na rynkach, na które wchodzą ich firmy lub do których kierują eksport). To wymaga od krajów o gospodarce rynkowej rewizji zasad prowadzenia polityki gospodarczej, którymi kierują się i przestrzegają we wzajemnych stosunkach, wobec krajów o innych systemach.

Instrumenty regulacyjne w sferze handlu zagranicznego i pomocy państwa, którymi posługują się kraje o gospodarce rynkowej we wzajemnej wymianie, są bowiem nieadekwatne w wymianie z krajami o zasadniczo innej logice rządzenia.

[i]Autorka jest dr hab. INE PAN, ekspertem Instytutu Sobieskiego; opublikowała ostatnio książkę „Od niekontrolowanej globalizacji do zinstytucjonalizowanej gospodarki światowej”, wyd. Key-Text, Warszawa 2009[/i]

Coraz częściej gospodarki krajów rynkowych – i to nie tylko Europy – stają w obliczu problemów, które wynikają z dynamicznego włączania się Chin i Rosji w globalną gospodarkę.

Znamiennym przykładem jest niedoszła sprzedaż Opla Rosjanom. Rosja, kraj pogrążony w kryzysie, w sumie biedny w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi, była w stanie poprzez państwowy bank oferować kupno Opla i wynegocjować dostęp do technologii, nad którymi firma ta pracowała latami i które stanowią o jej przewadze konkurencyjnej na rynku globalnym. Jednak ostatecznie amerykański właściciel Opla, koncern General Motors, zdecydował o wycofaniu się z transakcji.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy