Debiut obligacji Masterlease na giełdzie

Dzisiaj na rynku obrotu obligacjami Catalyst rozpoczęły się pierwsze notowania papierów Prime Car Management, lidera w branży wynajmu długoterminowego

Publikacja: 01.06.2010 14:39

Łączna wartość wprowadzonych do obrotu obligacji spółki, która działa pod marką handlową Masterlease, wyniosła 534 miliony zł. W ten sposób obligacje Prime Car Management wchodzą do czołówki emitentów, którzy wprowadzili jak dotąd największe emisje na Catalyst - obok Banku Gospodarstwa Krajowego i miasta Warszawy. To też debiut o największej wartości na rynku obligacji komercyjnych Catalyst, wyemitowanych przez prywatne firmy. Do wczoraj rynek obligacji komercyjnych (bez obligacji drogowych BGK) wart był ok. 1,5 mld zł. Dziś już ponad 2 mld zł.

— To wydarzenie jest dla nas bardzo ważne. Nie tylko przyczyniliśmy się do podniesienia kapitalizacji rynku Catalyst do ponad dwóch miliardów zł, ale też daliśmy wyraźny sygnał naszym obecnym i przyszłym inwestorom, że chcemy być obecni na rynku kapitałowym. Tym samym, jak na lidera rynku przystało, poprzez emisję obligacji i ich notowanie, wyznaczyliśmy nową ścieżkę w finansowaniu działalności spółek z naszej branży – mówi Jakub Kizielewicz, dyrektor finansowy i członek zarządu w Masterlease.

— Ta emisja pokazuje, że Catalyst to dobre miejsce plasowania emisji małych, średnich i bardzo dużych — mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW.

Masterlease wyemitował dwu- i czteroletnie papiery o oprocentowaniu 10,7 proc. w marcu. Spółka jest 18. emitentem, którego dłużne instrumenty finansowe są wprowadzone do obrotu na Catalyst oraz 9. emitentem obligacji korporacyjnych notowanych na tym rynku.

W najbliższym czasie na tym rynku mają zadebiutować także papiery BBI Zeneris NFI (o wartości 9 mln zł), Wodzisławia Śląskiego (4 mln zł) i Kórnika (3,5 mln zł). Ludwik Sobolewski ujawnia, że giełda prowadzi też rozmowy z kolejnymi firmami z branży m.in. deweloperskiej. W ciągu najbliższych miesięcy na Catalyst mają także wejść papiery spółek Orzeł, Mera, i Proton Energy notowanych na NewConnect.

— W lipcu spodziewamy się debiutu pierwszych banków spółdzielczych — mówi szef GPW. W tym samym miesiącu odbyć się ma też cykl spotkań z potencjalnymi emitentami i inwestorami w samorządach, które już weszły na Catalyst.

— Rozmowy, które już teraz prowadzimy z przyszłymi emitentami pozwalają na optymizm odnośnie przyszłości rynku Catalyst — mówi Ludwik Sobolewski. — Również banki przekonują się do Catalyst i przygotowują emisje klientów już z myślą wprowadzenia ich na rynek organizowany przez GPW i BondSpot — dodaje. Po kilku miesiącach działania Catalyst obrót na tym rynku jest jednak nieznaczny, a działalność ta nie przynosi giełdzie zysków.

— Nasz fundusz, jak i pewnie pozostałe OFE wciąż przeprowadza transakcje na rynku międzybankowym — przyznaje jeden z zarządzających OFE.

Obecnie na Catalyst notowanych jest 63 serii papierów wyemitowanych przez 16 instytucji: banków, firm oraz samorządów o łącznej wartości 13,5 mld zł.

Łączna wartość wprowadzonych do obrotu obligacji spółki, która działa pod marką handlową Masterlease, wyniosła 534 miliony zł. W ten sposób obligacje Prime Car Management wchodzą do czołówki emitentów, którzy wprowadzili jak dotąd największe emisje na Catalyst - obok Banku Gospodarstwa Krajowego i miasta Warszawy. To też debiut o największej wartości na rynku obligacji komercyjnych Catalyst, wyemitowanych przez prywatne firmy. Do wczoraj rynek obligacji komercyjnych (bez obligacji drogowych BGK) wart był ok. 1,5 mld zł. Dziś już ponad 2 mld zł.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy