W pewnym momencie dzisiejszej sesji euro potaniało do 4,14 zł, dolar spadł poniżej 3,34 zł, a frank zszedł poniżej 3,14 zł. – Praktyka pokazuje, iż złoty jest coraz bardziej zależny od kaprysów kursu euro do dolara. Piątek zapowiada się w tym względzie dość ciekawie, zwłaszcza w kontekście publikacji danych z rynku pracy w USA – ocenił analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Lepszy pomiar indeksu PMI (pokazuje aktywność gospodarczą polskiego przemysłu), który wzrósł do najwyższego poziomu od 34 miesięcy, nie miał większego wpływu na naszą walutę.

Po południu za euro płacono 4,1700 zł, za dolara 3,3458 zł, a za franka szwajcarskiego 3,1622 zł.