WIG20 na piątkowym zamknięciu wzrósł o 0,07 proc., do 2548,6 pkt. Jeszcze po południu po publikacji gorszych od oczekiwań danych o zatrudnieniu w USA wydawało się, że sesja zakończy się spadkami. Ostatnie minuty zleceń wywindowały jednak główny indeks GPW powyżej poziomu otwarcia. Warszawa wyróżniła się więc korzystnie wobec parkietów zachodnioeuropejskich, które w tym samym czasie traciły po 0,6 – 1,4 proc. Obroty na GPW były niewielkie – ok. 1,1 mld zł. WIG – indeks szerokiego rynku – spadł 0,04 proc. To wpływ wyprzedaży firm średniej wielkości (indeks mWIG40 stracił 0,4 proc.).
Spółką, która wzbudziła największe zainteresowanie wśród inwestorów, była Telekomunikacja Polska. Obroty jej walorami sięgnęły 197 mln zł, a kurs akcji wzrósł o 1,8 proc. – Telekomunikacja pozytywnie się wyróżnia od czasu publikacji wyników za II kwartał i informacji o zainteresowaniu Asterem – mówi Tomasz Czarnecki, analityk CDM Pekao. – Odbiorcy Asteru stanowią dobre źródło przychodów, to byłby istotny element w budowaniu bazy klientów.
Maklerzy zwracają uwagę, że Ministerstwo Skarbu zakończyło sprzedaż resztówki – 4,15 proc. akcji TP, zyskując 885 mln zł. To – według analityków – powinno uspokoić inwestorów obawiających się zbytniej podaży akcji.
Najwięcej (o 17,6 proc.) wzrosły notowania producenta gier City Interactive. Inwestorzy spodziewają się dobrych wyników za II kwartał. Najbardziej straciły (18,1 proc.) walory Internet Group, kiedy BRE Bank, główny wierzyciel spółki, odrzucił program naprawczy. Spośród blue chips najwięcej urósł kurs akcji PBG (o 2,7 proc.), a najwięcej straciły walory Biotonu ( 4,6 proc.).
Tymczasem na nowojorskiej giełdzie piątkowa sesja zakończyła się spadkami. Główny indeks Dow Jones stracił na wartości 0,2 proc. i na zamknięciu sesji osiągnął poziom 10 653,56 pkt. Strata S&P też była minimalna – 0,37 proc. (do 1121,64 pkt), a Nasdaq – 0,2 proc. (do 2288,47 pkt).