Konieczność przeprowadzania przez Polskę reform finansów publicznych zmierzających do ograniczania deficytu rekomendowały Polsce wszystkie międzynarodowe organizacje , wśród nich: Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy też Komisja Europejska.
Nie ma zatem wątpliwości, że aby być europejskim prymusem gospodarczym, niezbędne są zmiany systemowe, wpływające na bezpieczeństwo finansów publicznych w okresie wykraczającym poza cykle wyborcze. Teoretycznie przyjęty ostatnio przez rząd „Wieloletni Plan Finansowy Państwa 2010 – 2013” mógł taką rolę spełniać. Pozostawia on jednak niedosyt.
Bieżący rok obfituje w rządowe dokumenty programowe. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu gabinet Donalda Tuska określał swoje programowe zamiary w „Planie Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010–2011” oraz „Aktualizacji Programu Konwergencji”.
Nie należy również zapominać o ubiegłorocznym raporcie „Polska 2030. Wyzwania rozwojowe” oraz „Planie Uporządkowania Strategii Rozwoju”.
[srodtytul]Nadmiar rządowych dokumentów[/srodtytul]