– Sprzedaż kredytów hipotecznych w porównaniu z 2010 rokiem może wzrosnąć o ok. 10 – 15 proc. – mówi Wojciech Widenka, odpowiedzialny za kredyty hipoteczne w ING Banku Śląskim. Według najnowszych prognoz Polacy pożyczą w tym roku na zakup nieruchomości ponad 50 mld zł. To oznacza, że zgodnie z oczekiwaniami bankowców w 2011 roku będzie to nawet o 7,5 mld zł więcej.
Są banki, które stawiają sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. – Planujemy sprzedać o 25 – 30 proc. więcej kredytów hipotecznych niż w 2010 roku – mówi Tomasz Dymowski, dyrektor departamentu kredytów detalicznych w Kredyt Banku.
Dzięki nasilającej się walce o klientów możliwy jest dalszy spadek marż wliczanych w cenę oprocentowania. Obecnie średnia marża dla nowych kredytów złotowych, która z 20-proc. wkładem własnym wynosi 1,7 proc., ma spaść jeszcze o 0,2 – 0,5 pkt proc.
To dobra wiadomość dla tych, którzy myślą o zakupie nowego mieszkania. Ale złe wieści również mogą się pojawić. W przyszłym roku bowiem Rada Polityki Pieniężnej ma zacząć podnosić stopy procentowe, co zwiększy wysokość rat.
W 2011 roku w ofertach banków znów dominować będą kredyty w rodzimej walucie. – Nadal jednym z naszych głównych produktów będą kredyty hipoteczne ze znacznym zwiększeniem nacisku na pożyczki złotowe – zapowiada Leszek Niemycki, prezes Deutsche Banku PBC.