BHP Billiton zapłacił firmie Chesapeake Energy dokładnie 4,75 mld dol. za 487 tys. akrów ziemi, pod którą znajdują się pokłady surowca szacowane na 2,83 bilionów metrów sześciennych. To pierwsza inwestycja Billitona w alternatywne źródła gazu i tym samym koncern włączył się do rywalizacji z gigantami naftowymi i Chińczykami o północnoamerykańskie złoża. Transakcja zwiększy posiadane przez Billiton zasoby ropy i gazu ziemnego aż o 45 proc. i jest to największa inwestycja firmy w nowe pokłady tych surowców od 2005 roku, kiedy za cenę 7,6 mld dol. spółka przejęła WMC Resources.
Dzięki przejęciu Billiton włącza się do grona światowych potentatów paliwowych takich jak Exxon Mobil, Chevron czy Cnooc.
- Dzięki przejęciu złóż od Chesapeake, Billiton wraz z posiadanymi już wielkimi zasobami w Zachodniej Australii i Zatoce Meksykańskiej staje się bardzo, ale to bardzo potężnym graczem w branży – skomentował transakcję J. Michael Yeager, dyrektor paliwowego działu Billitona.
- Wraz ze złożem Billiton przejmuje istniejąca już na tym terenie infrastrukturę także rurociągi. Ponadto chcemy inwestować w rozbudowę infrastruktury na złożu około 1 mld dol. rocznie. Planujemy także inwestycje w rozwój bazy wydobywczej w Australii około 30 mld dol. – dodał Yeager.