Energetyka poradzi sobie z finansowaniem inwestycji do 2020

Eksperci Ernst&Young uważają, ze polskie grupy energetyczne poradzą sobie ze sfinansowaniem inwestycji w zaplanowanych do 2020 r. Przy umiarkowanej polityce dywidendowej prowadzonej przez Skarb Państwa mogą w tym czasie wygospodarować nawet 130 mld zł

Publikacja: 16.06.2011 12:02

Energetyka poradzi sobie z finansowaniem inwestycji do 2020

Foto: Bloomberg

Piotr Piela, ekspert Ernst&Young, na konferencji w Warszawie przekonywał dziś, że cztery państwowe grupy energetyczne "mierzą siły na zamiary".  W perspektywie do 2020 r. będą potrzebować ok. 130 mld zł i mogą tyle środków mieć. - Ale zdolności finansowe zależą od polityki dywidendowej, prowadzonej przez Ministra Skarbu Państwa oraz dodatkowej emisji akcji - dodał Piotr Piela.

170 mld zł miałyby do dyspozycji firmy energetyczne bez wypłaty dywidendy

Z analiz E&Y wynika, że gdyby Skarb państwa pobierał jedną trzecią zysku a każdej z czterech grupy - PGE, Tauronu, Enei i Energi - to i tak będą one miały do dyspozycji ok. 130 mld zł.

- W przypadku umiarkowanej polityki dywidendy, te środki wystarczą na inwestycje, ale chodzi o to by MSP przychylił się do tego scenariusza - stwierdził Piela. - Niestety często grupy energetyczne są traktowane jak firmy rentierskie i służą do zasilania budżetu, ale wtedy podważamy cały sens konsolidacji.

Ekspert E&Y przypomniał, że Skarb Państwa po to zdecydował się na tworzenie grup energetycznych, by były silne i zrealizowały proces inwestycyjny.

Z danych E&Y wynika, że gdyby w latach 2011-20 Skarb Państwa pobierał od grup połowę zysku na dywidendę, to ich zdolności finansowania inwestycji sięgną 83 mld zł. A gdyby w ogóle nie musiały dzielić się zyskiem ze swoimi akcjonariuszami, to miałyby do dyspozycji 170 mld zł.

Nowe kredyty

Bank Światowy wesprze polskie inwestycje w elektroenergetyce. Ministerstwo Finansów podpisało z Bankiem wczoraj umowę w sprawie 750 mln euro pożyczki na wsparcie polskiego programu poprawy efektywności energetycznej i rozwoju energetyki ze źródeł odnawialnych. Według Banku, zarówno program oraz wynikające z niego kierunki polityki powinny się przyczynić m.in. do obniżenia kosztów tzw. "zielonych usług energetycznych", utworzenia miejsc pracy w tej dziedzinie. Środki posłużą więc do realizacji podstawowych celów wynikających z polityki klimatycznej Unii Europejskiej, czyli redukcji emisji zanieczyszczeń i ograniczenia ich wpływu na stan zdrowia ludności. Zdaniem wiceministra finansów Jacka Dominika dzięki pożyczce Polska będzie mogła wypełnić unijne zobowiązania, a inwestycje przyczynią się do zrównoważonego wzrostu gospodarczego.

Piotr Piela, ekspert Ernst&Young, na konferencji w Warszawie przekonywał dziś, że cztery państwowe grupy energetyczne "mierzą siły na zamiary".  W perspektywie do 2020 r. będą potrzebować ok. 130 mld zł i mogą tyle środków mieć. - Ale zdolności finansowe zależą od polityki dywidendowej, prowadzonej przez Ministra Skarbu Państwa oraz dodatkowej emisji akcji - dodał Piotr Piela.

170 mld zł miałyby do dyspozycji firmy energetyczne bez wypłaty dywidendy

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy