- Zastosowanie rozwiązań wykorzystujących odnawialne źródła energii, w tym np. energię słoneczną, musi mieć swoje uzasadnienie z ekonomicznego punktu widzenia, uwzględniające ich specyfikę funkcjonowania – mówi Wojciech Rokicki, krajowy koordynator ds. stadionów ze spółki PL.2012.
Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"
Przypomina, że podczas budowy polskich stadionów wprowadzono m.in. system umożliwiający zbieranie wody deszczowej w specjalnych zbiornikach i wykorzystywanie jej do nawadniania murawy i spłukiwania toalet. Zastosowane rozwiązania umożliwiają operatorom każdego ze stadionów ubieganie się o certyfikat EMAS.
- Żaden z realizowanych obecnie polskich stadionów nie uwzględnia wykorzystania zielonej energii. Nie znam też projektów stadionów w Polsce, które by już uwzględniały wykorzystanie takiej energii. Wydaje się, że klasyczne projekty są po prostu tańsze - dodaje Michał karaś z portalu stadiony.net.
Kosztowna olimpiada
W Wielkiej Brytanii koszty okazały się drugoplanowe w porównaniu do ekologii. Olympic Delivery Authority (ODA) czuwa, by w czasie przyszłorocznej letniej olimpiady 20 proc. energii pochodziło z odnawialnych źródeł, a emisje dwutlenku węgla zostały ograniczone o 50 proc.