Ak­cje Ve­stas za­czę­ły zy­ski­wać w pią­tek, po spad­ku w czwar­tek do naj­niższe­go po­zio­mu w

2011 r. (58,05 ko­rony), wraz z ogła­sza­niem przez duń­ską spół­kę ko­lej­nych kon­trak­tów. Jed­ne­go dnia Ve­stas otrzy­ma­ła za­mó­wie­nia ze Szwe­cji na 69 MW mo­cy, z Nie­miec i Włoch na 62 MW, z W. Bry­ta­nii na 54 MW, z Pol­ski na 51 MW, z Pa­ki­sta­nu na 50 MW i z Fran­cji na 24 MW; łącz­nie na 310 MW. W czwar­tek Bra­zy­lia za­mó­wi­ła tur­bi­ny o mo­cy 254 MW. Da­ło to łącz­nie 6245 MW.

Spół­ka za­po­wia­da­ła na ca­ły rok pa­kiet kon­trak­tów na 7 – 8 tys. MW. Po­twier­dził to te­raz szef dzia­łu sto­sun­ków z in­we­sto­ra­mi Pe­ter Kru­se, bo zwy­kle wie­lu za­mó­wień z IV kwar­ta­łu się nie ogła­sza.

Jy­ske­Bank w no­cie do klien­tów uznał, że Ve­stas osią­gnie dol­ny pu­łap za­po­wie­dzia­ne­go prze­dzia­łu. Bank pod­wyższył wła­sną pro­gno­zę z 6600 do 7025 MW.