Puste groźby Europy

Grecy nie boją się Brukseli. Uważają, że są integralną częścią strefy euro, z której nikt ich nigdy nie wyrzuci

Publikacja: 26.05.2012 17:30

Grecy na spokojnie podchodzą do wydarzeń, których obecnie są epicentrum

Grecy na spokojnie podchodzą do wydarzeń, których obecnie są epicentrum

Foto: AFP

Grecy na spokojnie podchodzą do wydarzeń, których obecnie są epicentrum. Kryzys zadłużenia oraz problemy własnego kraju traktują z ogromną dozą spokoju, a ostrzeżenia wskazujące na możliwość wykluczenia ich z eurogrupy spotykają się z niedowierzaniem. Ich zdaniem, jeśli odrzucą warunki przyznania im międzynarodowej pomocy, to nie czeka ich wielki kataklizm. Wierzą, że skoro znalazły się pieniądze na pierwszy i drugi pakiet pomocowy, to znajdą się i na trzeci i nie ma znaczenia, co mówią politycy. Wierzą także, że są w stanie poradzić sobie z własnymi problemami i nie obawiają się katastrofy.

- W kraju jest bardzo dużo pieniędzy. Wystarczy, że opodatkują najbogatszych i w ten sposób uda się rozwiązać wiele problemów – twierdzi Argiro Maniati (55 lat), krawcowa. Podobnie jak wielu Greków za obecne problemy wini ona główne partie polityczne. Jej zdaniem politycy rozdmuchali problem, by w ten sposób zdobyć jak najwięcej głosów wyborców. – To główne partie polityczne wpędziły nas w biedę. Teraz terroryzują nas, byśmy wyrazili zgodę na jeszcze dotkliwsze cięcia i oszczędności – dodaje.

Taki podejście wywołało coś, co wielu zagranicznych obserwatorów nazywa „greckim paradoksem". Z jednak strony dwie trzecie obywateli opowiada się za odrzuceniem warunków trojki, a z drugiej 75 proc. z nich deklaruje, że chce by Grecja pozostała w strefie euro. Zdaniem przedstawicieli UE jest to niemożliwe. Europejski Bank Centralny i Bruksela wielokrotnie powtarzały, że porzucenie reform będzie skutkowało wstrzymaniem pomocy, a to jest równoznaczne z bankructwem i powrotem drachmy. Grecy nie wierzą jednak, że „drachmageddon", jak często nazywają powrót swojej narodowej waluty, jest taki pewny.

- To puste groźby – uważa Nikos Sokos (29 lat), pracujący w jednaj z ateńskich kawiarni – Nie ma takiej opcji, by nas wyrzucili. Strefa euro rozpadnie się jeśli to zrobią – uważa.

Obserwatorzy greckiej sceny politycznej nie podzielają takiego podejścia. Wskazują, że może ono być bardzo niebezpieczne w sytuacji, kiedy już niedługo Grecy ponownie ruszą do urn.

– To iluzja – mówi Theodore Couloumbis z greckiego think tanku ELIAMEP. – Partie polityczne muszą się zdecydować, czy chcą pozostać, czy opuścić strefę euro. Nie możemy sobie pozwolić na sytuację, że zostaniemy wykluczeni z eurogrupy, bo politycy nie będą w stanie się zdecydować – dodaje.

O tym, która partia będzie podejmować decyzję zdecydują wyborcy, a ich spojrzenie na temat jest proste i nie boją się Brukseli.

- Nawet jeśli przyjdzie nam zbankrutować musimy jasno powiedzieć, że nie wyjdziemy ze strefy euro. Będą więc mieli bankruta wewnątrz eurogrupy, a to oznacza, że pozostałe kraje też mogą ogłosić niewypłacalność co ostatecznie rozsadzi wspólną walutę – mówi Thanasis Zahariadis (47 lat), elektryk. – W takiej sytuacji nie pozwolą nam na bankructwo. To tylko groźby. Dlatego głosuję za odrzuceniem warunków narzuconych wraz z pomocą – dodaje.

Grecy na spokojnie podchodzą do wydarzeń, których obecnie są epicentrum. Kryzys zadłużenia oraz problemy własnego kraju traktują z ogromną dozą spokoju, a ostrzeżenia wskazujące na możliwość wykluczenia ich z eurogrupy spotykają się z niedowierzaniem. Ich zdaniem, jeśli odrzucą warunki przyznania im międzynarodowej pomocy, to nie czeka ich wielki kataklizm. Wierzą, że skoro znalazły się pieniądze na pierwszy i drugi pakiet pomocowy, to znajdą się i na trzeci i nie ma znaczenia, co mówią politycy. Wierzą także, że są w stanie poradzić sobie z własnymi problemami i nie obawiają się katastrofy.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy