Akcje trzeciej na świecie firmy wydobywczej platyny (2,1 mld dol. wartości rynkowej) skoczyły w Londynie nawet o 10,6 proc. po zakończeniu strajku górników w RPA. Od początku roku straciły jednak niemal 30 proc.

Osiągnięte po trzech tygodniach rozmów porozumienie z załogą kopalni Marikana przewiduje powrót górników do pracy w zamian za podwyżkę płac o 11–22 proc. i jednorazową premię 245 dol. Dalsze negocjacje przewidziano w październiku.

Górnicy przystąpili do strajku 10 sierpnia, protesty szybko objęły inne firmy wydobywcze platyny i złota. 16 sierpnia doszło do konfrontacji z policją, która zastrzeliła 34 demonstrantów. W całym konflikcie życie straciło 45 osób.

Prezydent RPA, Jacob Zuma oświadczył, że kraju nie stać na recesję z powodu przerw w pracy kopalni. Tegoroczne straty w produkcji platyny i złota ocenił na 4,5 mld randów (5417 mln euro), a węgla na 118 mln. Lonmin obniżyła prognozy sprzedaży platyny i uprzedziła, że dłuższa przerwa w produkcji kosztowałaby utratę 40 tys. miejsc pracy.