Nauka w parze z biznesem

Współpraca polskiej nauki i rodzimych przedsiębiorców może dać szansę na podbój nowych rynków

Publikacja: 24.09.2012 04:41

Uczestnicy panelu uznali, że do tego, by w pełni wykorzystać biznesowy potencjał polskiej nauki, pot

Uczestnicy panelu uznali, że do tego, by w pełni wykorzystać biznesowy potencjał polskiej nauki, potrzebna jest zmiana mentalności u studentów i kierownictwa polskich uniwersytetów.

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Jak zachęcić biznes do korzystania ze zdobyczy polskich naukowców i dlaczego warto nakłaniać polskie uczelnie – również humanistyczne – do ścisłej współpracy z przedsiębiorcami – te zagadnienia poruszano podczas „Śniadania z „Rzeczpospolitą", które odbyło się w poznańskim centrum konferencyjno-biznesowym Concordia Design.

Potrzeba zmiany mentalności

Uczestnicy spotkania zgodzili się, że ścisła współpraca szkół wyższych i polskiego biznesu mogłaby w znacznym stopniu rozwiązać nie tylko problem niedofinansowania badań naukowych, ale również wpłynęłaby na rozwój technologii stosowanych w firmach, poprawę jakości i konkurencyjności oferowanych produktów oraz zwiększyłaby efektywność sprzedaży. Uczestnicy panelu uznali, że do tego, by w pełni wykorzystać ten potencjał, potrzebna jest zmiana mentalności u studentów i kierownictwa polskich uniwersytetów. A to oznacza konieczność nadrabiania wielu lat zaniedbań.

– Szkoły artystyczne dzisiaj nie kształcą osób, które w sposób kreatywny mogłyby wykorzystywać swoje umiejętności dla biznesu, a w ten sposób mieć swoje miejsce na rynku pracy i zarabiać – mówił w trakcie spotkania Piotr Voelkel, prezes Grupy Kapitałowej VOX. Podkreślał, że w szkołach uczących np. projektantów mebli użytkowych panuje trend, by naśladować artystów i malarzy, nie zaś rozwijać się w kierunku innowacyjności. – Problem polega na tym, że projektanci myślą, jak stworzyć mebel, który wygra konkurs, a nie mebel, który da się sprzedać. W ten sposób robią sobie krzywdę, bo zapominają, że zostali wyszkoleni, by realizować cudze marzenia. Na tym polega nieszczęście współpracy projektantów po akademiach sztuk pięknych z biznesem – podkreślał Voelkel.

Biznesmen uruchomił przed rokiem w Poznaniu School of Form, w której projektantów uczy się, jak łączyć piękno z praktyką i zmieniającymi się potrzebami konsumentów, a tym samym biznesu.

Na problem „mentalnościowy" zwrócił też uwagę dr Dawid Wiener, kierownik Katedry Wzornictwa i dyrektor programowy ds. humanistyki School of Form, wspominając sytuację, z jaką się zetknął, wykładając na poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza.

– Kiedy przed paroma laty wraz z moimi studentami założyliśmy spółkę, reakcja kadry naukowej nie była pozytywna. Otwarcie zakomunikowano mi, że sytuacja, w której wykładowca tworzy wraz ze studentami podmiot gospodarczy, dla władz uczelni nie jest pożądana – mówił dr Wiener. Zauważył, że wciąż jeszcze kadra naukowa polskich uczelni nie rozumie charakteru badań naukowych dotyczących przemysłu. – Tego, w jaki sposób można wykorzystywać nasze badania dla przedsiębiorczości – podkreślił Wiener.

Ważna rola parków technologicznych

Zdaniem poznańskich naukowców, którzy uczestniczyli w Śniadaniu z „Rzeczpospolitą" zmiana w myśleniu kadry naukowej na uniwersytetach klasycznych już następuje.

– Obecnie realizujemy wart 70 mln euro projekt, który będzie gotowy w 2014 r. – Wielkopolskie Centrum Zaawansowanych Technologii. Będzie ono pracowało na potrzeby chemii, medycyny, rolnictwa. Skupia pięć uczelni, pięć instytutów badawczych – podkreślał prof. Bronisław Marciniak, rektor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

– Bierze w tym udział zresztą Park Naukowo-Technologiczny, który ruszył w 1995 r. i był pierwszą taką instytucją w Polsce. To platforma łącząca potrzeby biznesu i nauki – dodał Marciniak. Dziś na terenie parku funkcjonują m.in. Centrum Zaawansowanych Technologii Chemicznych czy Zespół Inkubatorów Wysokich Technologii. – Środowisko biznesowe i naukowe to są dwa światy, mają różne priorytety – ale niewątpliwie zmiana świadomości pozwoli na lepszą współpracę. Wielkopolskie Centrum Zaawansowanych Technologii ma być łącznikiem między nauką a przemysłem, miejscem wypracowania więzi i stworzenia warunków do komercjalizowania badań – dodał prof. Hieronim Maciejewski, wicedyrektor Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.

– Już jakiś czas temu zauważyliśmy, że absolwenci wydziałów humanistycznych muszą być przygotowani na to, by funkcjonować na rynku pracy w różnych miejscach. I musimy ich przygotować do tego tak, by potrafili odnaleźć się zawodowo nie tylko w administracji publicznej, ale również w firmach, które coś wytwarzają – podkreślał prof. Tadeusz Wallas, dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM. – Dlatego dziś w kształceniu przyszłych absolwentów przywiązujemy dużą wagę do umiejętności pracy w zespole, komunikowania się, a doktorantów wysyłamy na staże nie do urzędu miasta, ale do dużych zachodnich firm, gdzie zajmują się np. organizacją komunikacji. Dzięki temu ci absolwenci będą bardziej mobilni na rynku pracy.

Na konieczność wpierania właśnie takich rozwiązań zwracała uwagę również Ewa Voelkel-Krokowicz, prezes Centrum Concordia Design.

Myśleć nie tylko lokalnie

Grzegorz Hajdarowicz, prezes spółki Presspublica, wydawcy „Rz", zwrócił uwagę na inny problem, który dzisiaj – jego zdaniem – często bywa ignorowany. To kwestia myślenia tylko w kategoriach sukcesu na polskim rynku. A jak zauważył Hajdarowicz, trzeba łączyć badania naukowe z biznesem, tak by móc być konkurencyjnym w skali międzynarodowej.

– Musi być opcja wyjścia na zewnątrz. Cały czas mówimy o Polsce. To pewne ograniczenie. Ja przykładowo przygotowuję park technologiczny, ale w Brazylii. Liczę, że organizowany na zasadzie „mieszkaj i pracuj w raju" powstanie w ciągu pięciu lat. To daje olbrzymie możliwości zarówno rozwoju myśli naukowej, jak i firm, które będą z niego korzystać, bo przecież Brazylia to rynek 200 mln mieszkańców – podkreślał Grzegorz Hajdarowicz. – Już parę takich parków technologicznych w Brazylii istnieje. Przyciągają kapitał i nowe rozwiązania: biotechnologię, software, koncepcje techniczne. Tego typu inicjatywy dają duże możliwości. Ludzie tam pójdą dla korzyści majątkowych, poznawczych i naukowych. Prezes Presspubliki zwrócił też uwagę, że polskie uczelnie często nie dostrzegają wyzwań zmieniającego się świata i nie ukierunkowują kształcenia zgodnie z potrzebami społeczeństwa i biznesu. Przykład? Na polskich uczelniach nie kształci się na kierunku urban socjology, a takie kierunki studiów prowadzą nawet uniwersytety na Kostaryce.

Dyskutanci zgodzili się też, że w polskich miastach, zwłaszcza tych średniej wielkości jak Poznań, potrzebna jest współpraca biznesu, kadry naukowej i samorządowców. W stolicy Wielkopolski od pewnego czasu próbuje się tę ideę realizować. – Dobrym przykładem jest poznańska firma Solaris (produkuje autobusy). Wykorzystuje ona myśl naukową poznańskich uczelni i sprzedaje produkt na zagranicznych rynkach – podkreślał wiceprezydent Poznania Tomasz Kayser.

W planach jest stworzenie w Poznaniu kolejnego zespołu łączącego naukę i biznes. Ma to być park przemysłowo-chemiczny. – Dzięki takim rozwiązaniom przedsiębiorca nie odbije się od uczelni, ale będzie miał przewodnika, który pomoże dotrzeć do zespołu dysponującego odpowiednią wiedzą naukową czy rozwiązaniami technologicznymi. Niezbędne jest też kojarzenie małych i średnich firm ze sobą, tak by były w stanie wygenerować potencjał niezbędny do rozwoju – mówił wiceprezydent Kayser.

Podobnego zdania jest też Piotr Voelkel: – Trzeba wytłumaczyć, że patriotyzm nie polega na tym, że walczymy ze sobą na rynku poznańskim, ale że razem tworzymy drużynę, która jest w stanie podbić świat.

Moderatorem debaty był Paweł Czuryło Relacja wideo z debaty na ekonomia24.pl

Jak zachęcić biznes do korzystania ze zdobyczy polskich naukowców i dlaczego warto nakłaniać polskie uczelnie – również humanistyczne – do ścisłej współpracy z przedsiębiorcami – te zagadnienia poruszano podczas „Śniadania z „Rzeczpospolitą", które odbyło się w poznańskim centrum konferencyjno-biznesowym Concordia Design.

Potrzeba zmiany mentalności

Pozostało 96% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy