Wzięli udział w debacie „Etyczne i ekonomiczne dylematy Europy wobec globalnych wyzwań klimatycznych". – Jesteśmy jednym światowym społeczeństwem, które jest od siebie zależne. Odpowiadamy nie tylko za siebie, ale i za przyszłe pokolenia i za warunki, w jakich będą żyły – mówił Genscher.
Michaił Gorbaczow podkreślał, że jeszcze niedawno świat był podzielony, toczył się wyścig zbrojeń. – To jasne, że bez rozstrzygnięcia tych kwestii trudno byłoby budować nowy świat. Wraz z zakończeniem zimnej wojny rozpoczęła się nowa epoka, która objęła wszystkie sfery życia. Do zmian jednak nie doszło. Ameryka, przedstawiciele świata zachodniego doszli do wniosku, że skoro wygrali zimną wojnę, nie ma powodu do podejmowania żadnych zmian. Polityka nadal jest w tyle procesów związanych z ochroną środowiska. Podczas szczytów ekologicznych trudno nawet o podjęcie jednego postanowienia – oskarżał Gorbaczow. Również Wałęsa był bardzo krytyczny wobec polityków, którzy nie potrafią znaleźć odpowiedzi na obecne wyzwania. – Ten kapitalizm nie ma prawa przetrwać. Ludzie nie pozwolą się tak ustawiać i tak żyć. Ten kapitalizm nam się nie podoba, prędzej czy później go rozwalimy – mówił.