183 podmioty, dysponujące nieco ponad 849,5 mln akcji (około 63 proc. wszystkich) i głosów stawiły się na zwyczajnym walnym zgromadzeniu Telekomunikacji Polskiej, podsumowującym 2012 rok. To mniej niż było uprawnionych do udziale w zgromadzeniu (241).
- Nie zmieniliśmy w dużym stopniu naszego spojrzenia na 2012 rok. Był pełny wyzwań - powiedział Maciej Witucki, prezes TP na ZWZ. M.in. dlatego oraz aby bronić bilansu grupy, zarząd zaproponował zgromadzonym dziś akcjonariuszom obniżenie dywidendy do 50 gr. na akcję. W 2012 r. grupa wypracowała zysk netto w wysokości 65 gr. na akcję. Spółka podtrzymała w prezentacji przygotowanej na ZWZ, że jest w stanie wypłacić w całym roku 1 zł na walor, przypominając, że na wypłatę zaliczki na poczet kolejnego roku pozwala jej statut.
TP spodziewa się decyzji w sprawie kary Komisji Europejskiej opiewającej na nieco ponad 0,5 mld zł w 2014 roku – wynikało z wystąpienia prezesa Macieja Wituckiego. Prezes i Jacques de Galzain przedstawili akcjonariuszom po raz kolejny wyniki za 2012 rok. Nie było pytań do zarządu w tej sprawie od inwestorów zgromadzonych na sali.
Pytania o inne kwestie zadawał Witold Jopek, akcjonariusz i były pracownik spółki. - Kto zawinił, gdzie zawinił w sprawie sporu z DPTG. Żeby nie było tak, że kowal zawinił, cygana powiesili. Dlaczego jako akcjonariusz mam płacić – mówił Jopek. Jopek pytał też o notkę biograficzną Henryki Bochniarz, członkini rady nadzorczej TP, w której zdaniem akcjonariusza zatajono informację o funkcji, jaką pełniła w WGI. Choć przewodniczący zgromadzenia oceniał, że odpowiedzi na pytania akcjonariusza powinny być udzielone w innym trybie, przedstawiciel Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych zauważył, że ugoda jest omawiana w sprawozdaniu finansowym za 2012 rok i jako taka może być omawiana na zgromadzeniu.
- Trudno mi komentować poprzedników. Tak się zdarza w życiu spółek, że są sprawy, które ciągną się latami. Wysokość ugody była skutkiem nieszczęśliwej i naszym zdaniem nieuzasadnionej decyzji, Trybunału Arbitrażowego. Zarząd musiał działać zgodnie z interesem spółki i tę ugodę podpisać – odpowiadał Maciej Witucki, prezes TP.