- Nigdy nie wykonujemy czynności pozornych. Jeśli bierzemy udział w procesie sprzedaży Niezależnego Operatora Międzystrefowego to dlatego, że jesteśmy zainteresowani jego kupnem - mówi rpkom.pl Jacek Lichota, prezes i główny akcjonariusz Telestrady.
W ub. tygodniu Telestrada poinformowała, że Exatel umożliwił jej przeprowadzenie due diligence NOM-u. Jeśli dojdzie do przejęcia, powstanie bodaj największy wirtualny operator sieci stacjonarnej w kraju. Telestrada korzysta z infrastruktury GTS Poland, a NOM z umów o WLR z TPSA i świadczy usługi telefonii za pomocą prefiksu.
Jeśli do transakcji dojdzie, to z punktu widzenia Telestrady będzie to znacząca operacja. Jak duża - będę w stanie ocenić dopiero po przeprowadzeniu due diligence NOM - dodaje prezes Telestrady.
Według niego, badanie formalno-prawne NOM może zakończyć się w marcu. - Co do terminu finalizacji transakcji nie chciałbym się wypowiadać, bo też wiele zależeć będzie od tempa, w jakim będzie chciał ją przeprowadzić sprzedający - mówi Lichota.
Telestrada w 2012 r. miała nieco ponad 43 tys. abonentów. W 2013 roku notowała spadek ich liczby i we wrześniu miała około 40 tys. użytkowników. Zakup NOM-u, który sam może mieć około 130 tys. użytkowników byłby dla niej ważnym bodźcem wzrostu udziału w rynku telefonii stacjonarnej.