Chodzi o podatki za rok 2010. Z obliczeń IRS wynika, że aż 918 tys. podatników w ogóle nie rozliczyło się za ten rok pozostawiając fiskusowi nadpłacone zaliczki podatkowe. Zgodnie z obowiązującym prawem, jeśli wypełnią PIT za rok kalendarzowy 2010 do 15 kwietnia br., pieniądze bezpowrotnie staną się własnością państwa federalnego.

IRS uprzejmie informuje podatników o upływającym terminie. "Okno dla tych wszystkich, którzy nie rozliczyli się za 2010 ro, już wkrótce się zamknie" – mówi komisarz Internal Revenue Service. Jego zdaniem procedury  rozliczenia się z fiskusem najczęściej nie dopełniają studenci oraz osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze godzin. IRS szacuje, że średnia wysokość zwrotu podatkowego dla grupy, które nie rozliczyła się za 2010 roku wynosi 570 dolarów.

Większość podatników, które nie wypełniły PIT-u nie złamało prawa – podkreśla IRS. Są to najczęściej osoby, które w sumie zarobiły zbyt mało, aby objął ich obowiązek wypełnienia zeznania.

W rozliczaniu się wstecz tkwi jednak pewien "haczyk". Podatnicy co prawda nie muszą płacić kar, jeśli to fiskus winien jest im pieniądze za 2010 rok, ale IRS może wstrzymać wypłatę, jeśli okaże się, iż nie wypełnili także PIT-u za lata 2011 i 2012.

15 kwietnia mija także w USA termin rozliczenia się z podatków za 2013 rok.