Skraca się czas oczekiwania firm na bieżące należności. Jak wynika z raportu Euler Hermes Collections, sytuacja z płatnościami nie jest co prawda tak dobra jak np. w 2011 r., ponieważ wciąż widoczne są skutki zaległości z poprzednich kwartałów. Na przykład wielu dostawców ma wysokie, ale znacznie przeterminowane należności od firm, które zniknęły z rynku lub są w trakcie upadłości.
Wyraźną poprawą w terminowym ściąganiu należności może się pochwalić branża stalowa. Rok temu odzyskiwała w terminie ok. 62 proc. swoich należności, a obecnie prawie 79 proc. Najbardziej terminowo odbiorcy płacą spółkom z sektora RTV (ok. 92 proc.). Pogarsza się natomiast sytuacja w branży AGD, która w tym roku ściąga na czas 82 proc. należności, podczas gdy rok temu odsetek ten przekraczał 94 proc.
Misie też mile widziane
Zatory płatnicze sprawiają, że firmom, szczególnie mikroprzedsiębiorcom, brakuje środków na bieżącą działalność, a pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania jest dla nich trudne. Instytucje, w tym banki, oferujące usługi faktoringowe (udostępnianie środków na podstawie nieprzeterminowanych faktur) nie zawsze zgadzają się współpracować z małymi podmiotami. Finansowanie ich jest uznawane za ryzykowne, bardziej pracochłonne i kosztowne.
– Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych rozwiązań dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Wręcz przeciwnie, od pewnego czasu rynek faktoringowy ewoluuje w kierunku obsługiwania także mniejszych podmiotów, z niezbyt wysokimi przychodami. Dzieje się tak ze względu na nasycenie usługami segmentu dużych przedsiębiorstw. Szczególnie atrakcyjne dla firm faktoringowych są przedsiębiorstwa, które współpracują z wiarygodnymi i dużymi podmiotami, w tym ze spółkami giełdowymi. Dla faktora to właśnie klient jest zabezpieczeniem transakcji faktoringowej – mówi Jakub Ananicz, członek zarządu spółki Faktorama. – Tendencja ta z pewnością będzie się umacniać, ponieważ właśnie sektor MSP skupia większość działających w Polsce przedsiębiorstw.
Jak tłumaczy Norbert Grybel-Wilczyński, kierownik obrotu wierzytelnościami w Euler Hermes Collections, rynek rozwija się dwubiegunowo. Jedne firmy faktoringowe bardziej otwierają się na małe, nierzadko startujące przedsiębiorstwa, a inne wymagają dłuższej historii działalności, bo opierają swój biznesplan na finansowaniu wyłącznie podmiotów okrzepłych już na rynku.