Średni kurs tenge na giełdzie walutowej w Ałma Acie wynosił dziś rano 298,92 tenge za dolara. Wczoraj giełda zakończyła dzień na notowaniu 284,28 tenge/dol., podała agencja Prime. Obroty wyniosły dziś rano 100,8 mln dol. przewyższając o 10,3 mln dol. wynik ze środy.

Na to co dzieje się na giełdzie szybko reaguje kazachska ulica. W kantorach Ałma Aty dolar podrożał do 301 tenge, podczas gdy dzień wcześniej był po 288-289 tenge.

Eksperci wiążą sytuację na rynku walutowym z decyzją banku centralnego z 20 sierpnia o stopniowym uwolnieniu narodowego pieniądza. Od tego czasu tenge słabnie z dnia na dzień. W dobę po ogłoszeniu tenge stracił 25 proc. wartości spadając do 255,26 za dolara. Potem tempo spadku zmalało.

Władze tłumaczą decyzję koniecznością podniesienia konkurencyjności rodzimych producentów oraz ratowaniem rezerw walutowych kraju. Kraj ma niższe wpływy z taniejącej ropy. Kryzys w Rosji i dewaluacja rubla spowodowała, że rosyjskie towary bardzo w Kazachstanie potaniały, co zagraża krajowym producentom. Chodzi tu o produkty naftowe (w tym paliwa), samochody i części samochodowe, materiały budowlane, kable, drób i jajka, makarony, słodycze, mąkę i soki.

W ostatnim czasie stosunki między Astaną a Moskwą znacznie się pogorszyły. Kazachskie władze obawiają się u siebie ukraińskiego scenariusza i zwiększenia zależności od Rosji. W 2014 r obroty handlowe Kazachstanu z Rosją spadły o blisko 20 proc..Stracili szczególnie kazachscy eksporterzy.