Kto nie chce przepłacać, powinien regulować stałe domowe rachunki przez internet. Większość banków nie pobiera opłat za takie przelewy. A jeśli już prowizja występuje, wynosi na ogół nie więcej niż 50 groszy. Tymczasem za przelew w okienku bankowym zapłacimy nawet 10 zł. I tylko nielicznym uda się uniknąć opłaty.
Oczywiście, nie musimy koniecznie korzystać z usług banku. Rachunki za gaz, prąd, telewizję kablową możemy opłacić również w sklepie czy na poczcie. Ale te oferty nie przebiją cenową bankowości internetowej.
Wykonując pięć przelewów online, zapłacimy maksymalnie 2,5 zł. Jeśli skorzystamy z usługi w kasie sklepowej, prowizja wyniesie około 10 zł. Natomiast na poczcie będzie to 17 zł. Te same przelewy wykonane w okienku bankowym mogą nas kosztować nawet 50 zł.
W tabeli przedstawiamy wyliczenia kosztów w zależności od sposobu opłacenia rachunków. Jak widać. za pięć przelewów przez internet na ogół nic nie zapłacimy, trzy przelewy przez internet, jeden telefoniczny i jeden w okienku bankowym mogą kosztować do 15 zł (w zależności od banku i rodzaju konta), a dwa przelewy telefoniczne i jeden w okienku bankowym – nawet 40 zł.
Przelewy bankowe
Prowizja pobierana przez bank za realizację przelewu zależy od rodzaju konta, jakie ma klient, oraz od kanału i formy zlecenia. Koszty wahają się od zera do 10 zł.