Już dwa towarzystwa wprowadziły rozwiązania telematyczne pozwalające obniżyć składkę kierowcom, którzy jeżdżą bezpiecznie i pozwalają monitorować swój styl jazdy. Ta popularna w Europie zachodniej technologia umożliwia obserwację samochodu dzięki modułowi GPS.
Zachęcanie do spokojnej, rozważnej jazdy działa prewencyjnie i powinno się opłacać wszystkim. Ogranicza to ryzyko wypadku czy stłuczki. Ubezpieczyciel może więc zmniejszyć wielkość wypłacanych odszkodowań. A kierowca nie tylko dba w ten sposób o bezpieczeństwo własne oraz innych uczestników ruchu, ale też oszczędza na kosztach ubezpieczenia.
Trzeba poddać się kontroli
Towarzystwa zaczynają wprowadzać rozwiązania, dzięki którym kierowca, który zgodzi się na monitorowanie swojego stylu jazdy i będzie jeździł bezpiecznie, zapłaci mniej za ubezpieczenia komunikacyjne.
W tym roku zniżki za bezpieczny styl jazdy wprowadziło dwóch ubezpieczycieli. Korzystają oni z konkretnych rodzajów nawigacji samochodowej.
Pierwszy był startup YU!, który w styczniu rozpoczął sprzedaż polis pod własną marką, ale ryzyko ubezpieczeniowe wzięła na siebie Ergo Hestia.