Podczas gdy medycy na Zachodzie coraz częściej udzielają konsultacji, korzystając ze smartfona, wielu polskich lekarzy wciąż ręcznie wypełnia dokumentację.
Ich amerykańscy koledzy coraz częściej umawiają wizyty, konsultują symptomy i sprawdzają wyniki badań, wykorzystując aplikacje na smartfonie. Zdalnie monitorują zapisy EKG czy pomiaru cukru pacjentów, którzy do przychodni udają się tylko na niezbędne, okresowe wizyty. Tłum, który kiedyś okupował poczekalnie, dziś się przerzedził – pacjentów jest mniej, a dzięki planowaniu wizyt przy pomocy aplikacji nie zdarza się zapisać dwóch pacjentów na tę samą godzinę.