Ustawa z 2016 r. zablokowała możliwości budowy nowych farm wiatrowych na terenie 99 proc. całego kraju. Projekty, które mogły być rozwijane, musiałby mieć decyzję lokalizacyjną wydaną przed wejściem w życie wspominanej ustawy.
Projekty te, które były rozwijane, powstawały na mocy aukcji OZE, które są ogłaszane przez Urząd Regulacji Energetyki od końca 2016 r. Ustawa zahamowała rozwój wiatru na lądzie. Pięć lat temu moc projektów zainstalowana w onshore wynosiła 5,8 GW. Jeszcze w 2015 r. było to 4,5 GW. Pokazuje to, że branża sprzed wejścia rzeczonej ustawy rozwijała się bardzo szybko. W kolejnych latach moc lądowych farm nie przyrastała.