Podczas gdy w Wigilię zakończonych właśnie świąt Bożego Narodzenia amerykańskie indeksy wzbiły się na nowe tegoroczne szczyty, inwestorzy na warszawskiej giełdzie odpoczywali. W poniedziałek gracze z GPW postanowili odrabiać zaległości. Od początku sesji indeks WIG20 silnie zyskiwał na wartości. Notowania rozpoczął na 1,34-proc. plusie i bez większych zmian dowiózł ten wynik do końca notowań. Ostatecznie po wzroście o 1,43 proc. WIG20 znalazł się pięć punktów powyżej poziomu 2400 pkt. Obroty na całym rynku wyniosły 1,1 mld zł. Spośród dużych światowych rynków tylko giełda w Chinach rosła szybciej niż warszawski parkiet. Wzrostami zakończyły się również notowania w USA.
Od poniedziałkowego zamknięcia WIG20 brakuje tylko 2 proc. do osiągnięcia nowego tegorocznego szczytu. Zdaniem analityków do ataku na niego może dojść jeszcze w tym roku. Do końca 2009 r. pozostały (łącznie z wtorkową) trzy sesje, z tym że czwartkowe notowania zakończą się trzy godziny wcześniej niż zwykle.
Spośród dużych spółek liderami wzrostu były PKN Orlen i KGHM, które zyskały po 2,7 proc. Po ponad 2 proc. na poniedziałkowej sesji rosły jeszcze kursy TP SA, Cersanitu oraz BZ WBK.
Na szerokim rynku dużo zamieszania wprowadził zakończony właśnie rok podatkowy. Nabywców znalazły wyprzedawane ostatnio papiery Petrol-investu, kurs zyskał aż 15,4 proc. Silnie rosły również papiery spółek kontrolowanych przez Romana Karkosika, czyli takie firmy, jak Skotan (o 6,4 proc.) czy NFI Krezus (o 4,3 proc.). O ponad 4 proc. drożały papiery Dudy.
Kolejną sesję mocno rósł kurs Domu Maklerskiego IDM SA. Na wczorajszej sesji zyskał 5,5 proc. przy obrotach w wysokości 13,2 mln zł. Spółka realizuje obecnie kolejny program skupu własnych akcji, który potrwa tylko do końca roku. Na dodatek widać, że papiery firmy są skupywane dość agresywnie.