Nexus One, pierwszy telefon w którym Google sygnuje swoją marką nie tylko system operacyjny Android, ale także hardware, dziś wieczorem będzie miał oficjalną premierę. Zapowiedź tego wydarzenia nie zrobiła jednak wrażenia na inwestorach, mimo że Nexus One jest jedną z najbardziej wyczekiwanych premier technologicznych ostatnich miesięcy.

W poniedziałek cena akcji Google osiągnęła wprawdzie cenę 629,51 dol. za papier, najwięcej od roku, jednak analitycy cytowani przez agencję Reutera wskazują, że zwyżkę cen akcji spowodowały zwiększone przychody reklamowe koncernu, a nie zapowiedź wejścia na rynek smartfonów. Brian Pitz, analityk UBS powiedział Reuterowi: - (Premiera Nexus One) nie jest w zupełności przełomowa.

Ta opinia pojawia się kilka dni po pierwszej recenzji nowego smartfonu Google, którą [link=http://www.engadget.com/2010/01/02/exclusive-google-nexus-one-hands-on-video-and-first-impressio/]opublikował[/link] serwis Engadget.com. Według niego Nexus One nie różni się znacząco od już istniejących na rynku smartfonów wyposażonych w system Google Android.