Analitycy oczekiwali wzrostowego rozpoczęcia piątkowych notowań. Sesja na GPW rzeczywiście rozpoczęła się od zwyżek. WIG20 wystartował na 1,15-proc. plusie. Do godziny 14.30 zmienność na warszawskim parkiecie była niewielka, a wskaźnik największych firm utrzymywał się na podobnym, dodatnim poziomie. Spokój inwestorów przerwała publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy. Jak podał tamtejszy Departament Pracy, stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych w grudniu wyniosła 10,0 proc. i nie zmieniła się wobec listopada. Natomiast liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 85 tys. (analitycy spodziewali się, że będzie taka sama jak miesiąc wcześniej).
Dane spowodowały nie tylko spadki na światowych giełdach, ale i osłabienie dolara wobec euro. Większość zachodnich indeksów, w tym CAC40 czy DAX, do końca sesji zdążyła odrobić straty wywołane szokiem po informacjach z Ameryki. Również giełdy za oceanem zamknęły dzień na niewielkich plusach.
Po ich publikacji WIG20 na chwilę znalazł się na minusie. Ostatecznie zakończył notowania na 0,16-proc. plusie i wyniósł 2440 pkt. Obroty na całym rynku wyniosły 1,5 mld zł.
Spośród dużych spółek największe zainteresowanie wzbudzały papiery KGHM, które przy obrotach przekraczających 400 mln zł zyskały 0,38 proc., do 104,5 zł. Najmocniej w WIG20 rosły akcje Cyfrowego Polsatu. Wzrost to pochodna kilku dobrych rekomendacji dla spółki. Akcje firmy poszły w górę o 2,78 proc. Na drugim biegunie znalazły się papiery Agory i Asseco Poland (analiza poniżej), które straciły po niemal 2 proc. wartości.
Na szerokim rynku tym razem lepiej spisały się małe spółki – sWIG80 wzrósł o 0,37 proc., wobec spadku mWIG40 0,17 proc. Spośród małych spółek najlepszymi firmami w indeksie były Power Media i CP Energia, które zyskały odpowiednio 14,29 proc. i 13,33 proc.