[b]Maciej Reluga - główny ekonomista BZ WBK[/b]
Zgodnie z naszymi przewidywaniami w minionym tygodniu złoty znajdował się blisko poziomu 4,0 za euro. Zmniejszenie obaw przed bankructwem Grecji i wzrost na światowych giełdach po dobrych wynikach spółek i danych makroekonomicznych z USA przyczyniły się do umocnienia walut w regionie w środku tygodnia. Pod koniec miała miejsce korekta, wywołana m.in. podwyżką stopy depozytowej przez Fed. Naszym zdaniem złoty powinien się dalej znajdować w okolicach 4,0 za euro. Techniczne wsparcie znajduje się na poziomie 4,06 zł, a opór na poziomie 3,96 zł.
[b]Sebastian Buczek - prezes Quercus TFI[/b]
Podtrzymujemy nasze oczekiwanie 10 – 20 - proc. wzrostu WIG20 w tym roku, jednak naszym zdaniem nad rynkiem zbiera się wiele czarnych chmur.
Chodzi m.in. o zaostrzanie polityki pieniężnej w Chinach oraz problemy fiskalne części państw Unii Europejskiej. Według nas ostatniej korekty spadkowej nie można uznać za ruch korygujący cały zeszłoroczny wzrost. Dlatego w perspektywie najbliższych tygodni spodziewamy się spadków głównych indeksów.