Różnica między kartami prestiżowymi a zwykłymi widoczna jest już po lekturze bankowych tabel opłat i prowizji. Za wydanie i używanie platynowej karty płaci się od 200 do 800 zł rocznie w zależności od banku, za czarną Visę Infinite 700 – 900 zł, a za World Signia z logo MasterCard nawet 1000 zł. Zwykłą kartę kredytową można dostać, jeśli nie za darmo, to za 20 – 30 zł rocznie. Co prawda aktywni użytkownicy kart prestiżowych, podobnie jak typowych, mogą liczyć na zwolnienie z opłaty po przeprowadzeniu odpowiednio dużych transakcji. Limity są jednak dość wysokie. Często trzeba wykonać operacje o wartości przekraczającej 50 tys. zł rocznie.
Cena kart prestiżowych we wszystkich bankach (oprócz PKO BP) obejmuje koszt obowiązkowych ubezpieczeń. Oprocentowanie kredytu jest niższe w porównaniu z kartami standardowymi przynajmniej o 2 – 3 pkt proc. Bank Pekao, który zwykłym użytkownikom kart kredytowych nalicza nawet 30 proc. odsetek, zamożnym oferuje 18 proc. Zdarza się też oprocentowanie poniżej 10 proc. (np. karta Aquarius MultiBanku).
Kolejna zaleta kart prestiżowych wydawanych przez ING, Kredyt Bank, MultiBank i Noble Bank to brak prowizji za pobieranie pieniędzy z bankomatów (opłata ta jest powszechna przy zwykłych kartach). Nie da się natomiast uniknąć naliczania odsetek od transakcji gotówkowej, nawet jeśli w wyznaczonym przez bank terminie zostanie uregulowane całe zadłużenie (to standard). Posiadacz czarnego lub platynowego plastiku musi raz w miesiącu spłacić podaną przez bank minimalną kwotę, a spłatę reszty może przełożyć na kolejne miesiące. Jeśli odda jednorazowo całą kwotę, nie zostanie obciążony odsetkami. Okres bez odsetek, zwany grace period, zazwyczaj wynosi pięćdziesiąt kilka dni (tyle maksymalnie upływa od transakcji kartą do spłaty zadłużenia).
W większości banków platynowe karty są dostępne dla osób mogących wykazać się dochodami na poziomie co najmniej 10 tys. zł netto miesięcznie. BPH i BZ WBK wymagają minimum 15 tys. zł. Z kolei Citibank deklaruje, że dla karty platynowej minimalny próg to nieco ponad 5 tys. zł miesięcznie. Podobna dolna granica została wyznaczona dla czarnej karty Aquarius przeznaczonej dla posiadaczy specjalnego konta w MultiBanku. Ale to oczywiście warunek czysto formalny. Dla banku ważniejsze jest posiadanie określonej kwoty aktywów, zazwyczaj minimum 100 – 200 tys. zł. W niektórych instytucjach trzeba być klientem private bankingu, czyli bankowości dla najbogatszych klientów.
Najbardziej prestiżowe karty World Signia i Visa Infinite jest trudniej dostać. W BPH trzeba mieć co najmniej 500 tys. zł oszczędności zdeponowanych w banku lub w spółkach z grupy. Noble Bank wymaga 30 tys. zł miesięcznego dochodu i 1 mln zł aktywów lub 5 mln zł ulokowanych w nieruchomościach. Kryteria te powodują, że takimi prestiżowymi kartami posługuje się około 2 tys. Polaków. Platynowych kart jest nieco więcej, ok. 30 tys. Niektóre banki wydają je osobom, które w innych instytucjach mogą liczyć co najwyżej na kartę złotą. Kart kredytowych w sumie w Polsce jest 8 mln. Tak więc te z najwyższej półki można uznać za elitarny produkt.