Cel: zmniejszyć emisje

Globalne standardy dla przemysłu. Huty i cementowanie chcą jednakowych reguł we wszystkich krajach

Aktualizacja: 28.11.2008 01:40 Publikacja: 28.11.2008 01:34

Ograniczenia emisji gazów cieplarnianych wprowadzone przez państwa rozwinięte nie są wystarczającym środkiem dla zatrzymania zmian klimatu. – Nawet jeśli wszystkie państwa OECD zmniejszą emisję do zera, to i tak nie uda się zatrzymać wzrostu temperatury na poziomie 2 st. Celsjusza – wskazał Fatiha Birola, główny ekonomista Międzynarodowej Agencji Energetycznej, podczas odbywającego się w warszawie szczytu „Summit on Sectoral Cooperation”.

Organizatorem dwudniowego spotkania jest Ministerstwo Gospodarki. Jego uczestnicy szukali odpowiedzi na pytanie – jak ograniczyć ocieplenie klimatu nie hamując przy tym wzrostu gospodarczego i nie zaburzając światowej konkurencji. – Musimy znaleźć rozwiązanie, które zaakceptują zarówno kraje rozwinięte, jak i rozwijające się – podkreślił wicepremier Waldemar Pawlak.

– Rządy krajów wysoko uprzemysłowionych nie mogą wybielać swojego sumienia narzucając innym wyśrubowane limity redukcji CO2 – wtórował mu Jean Dezars de Montgailhard, wiceprezes Lafage. Dodał, że brak globalnego podejścia w sprawach klimatu doprowadzi do migracji energochłonnych branż poza kraje rozwinięte.

Na konieczność globalnego, ale miękkiego podejścia do walki z klimatem, zwrócił uwagę Ian Christmas, sekretarz generalny Międzynarodowego Instytutu Żelaza i Stali. Jego zdaniem, państwa rozwijające się powinny mieć możliwość dobrowolnego redukowania emisji. – Jestem przekonany, że się do tego przyłączą. Walka z globalnym ociepleniem to przede wszystkim poprawa efektywności energetycznej. A ta jest warunkiem rozwoju – tłumaczył.

– Od kilku lat pogarsza się sytuacja energetyczna świata. Sposób, w jaki produkujemy i zużywamy energię, jest niewydajny. Inwestycje w nowe technologie to konieczność – zauważył Fatih Birol.

Według przedstawicieli światowych organizacji producentów stali, cementu i aluminium dobrym rozwiązaniem będzie wypracowanie standardów emisji CO2 dla poszczególnych sektorów przemysłu. Pozwoli to uwzględnić specyfikę każdej branży. Będzie również zachęcać do globalnego transferu technologii, bo w tych dziedzinach przemysłu dominują duże firmy działające w wielu krajach.

„Rzeczpospolita” jest patronem medialnym szczytu.

[ramka]80 proc.

światowej emisji CO2 przypada na kraje, których przedstawiciele pojawili się na szczycie w Warszawie[/ramka]

[ramka]Pier Carlo Padoan, z-ca sekretarza generalnego OECD

Szacujemy, że 21 spośród 30 krajów OECD jest lub niedługo znajdzie się w recesji. Zjawisko to wystąpi również w innych krajach. W tej sytuacji sprawy związane z ochroną klimatu mogą zostać zepchnięte na dalszy plan. Byłby to jednak tragiczny błąd. Pogłoski o śmierci kapitalizmu są przedwczesne i wzrost gospodarczy powróci. Ten system wymaga oczywiście zmian, ale nie możemy się skupiać wyłącznie na załatwianiu bieżących problemów. Musimy realizować cele długofalowe, m.in. dotyczące ochrony klimatu. Jeżeli uda się doprowadzić do współpracy polityków i przedsiębiorców w tej kwestii, walka z ociepleniem może się stać nawet dużym impulsem rozwoju. [/ramka]

[ramka]Masaaki Taniai, wiceminister gospodarki Japonii

Nie możemy dopuścić, aby walka z ociepleniem klimatu odbiła się negatywnie na rozwoju gospodarczym. Trzeba znaleźć rozwiązanie, które pogodzi oba cele. Tylko w ten sposób uda się skłonić kraje rozwijające się oraz USA do włączenia się do międzynarodowych umów dotyczących ochrony klimatu. Dlatego rząd japoński proponuje sektorowe podejście do kwestii redukcji emisji gazów cieplarnianych. Zakłada ono uwzględnienie specyfiki takich branż jak metalurgia czy energetyka – zarówno w zakresie celów, jak i metod ograniczenia emisji. Rozmawiałem z premierem Pawlakiem, który wyraził zainteresowanie naszą propozycją. [/ramka]

[ramka]Gregor Muenstermann, prezes Mittal Steel Poland

Kryzys gospodarczy jest głównym, ale nie jedynym powodem zmniejszenia naszej konkurencyjności. Wyzwaniem dla naszej działalności w Polsce są ceny energii, niejednokrotnie wyższe niż w krajach Unii Europejskiej. O naszych możliwościach rozwoju zdecyduje także ilość uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Huty z państw, w których te limity nie obowiązują, będą bardziej konkurencyjne. Podobny problem mają np. cementownie. Dlatego też rządy państw UE, mając na względzie dobro europejskiej gospodarki oraz ochronę środowiska naturalnego, powinny dążyć do wprowadzenia rozwiązań zapewniających globalne standardy dla przemysłu. Wierzę, że to się uda.

[/ramka]

Ograniczenia emisji gazów cieplarnianych wprowadzone przez państwa rozwinięte nie są wystarczającym środkiem dla zatrzymania zmian klimatu. – Nawet jeśli wszystkie państwa OECD zmniejszą emisję do zera, to i tak nie uda się zatrzymać wzrostu temperatury na poziomie 2 st. Celsjusza – wskazał Fatiha Birola, główny ekonomista Międzynarodowej Agencji Energetycznej, podczas odbywającego się w warszawie szczytu „Summit on Sectoral Cooperation”.

Organizatorem dwudniowego spotkania jest Ministerstwo Gospodarki. Jego uczestnicy szukali odpowiedzi na pytanie – jak ograniczyć ocieplenie klimatu nie hamując przy tym wzrostu gospodarczego i nie zaburzając światowej konkurencji. – Musimy znaleźć rozwiązanie, które zaakceptują zarówno kraje rozwinięte, jak i rozwijające się – podkreślił wicepremier Waldemar Pawlak.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy