Optymizm przed świętami

Sesję zdominowali kupujący, choć początek był słaby. Wczorajszym zwyżkom na warszawskiej giełdzie w niczym nie przeszkodziły mniej optymistyczne nastroje za granicą

Publikacja: 09.04.2009 03:43

Miała być realizacja zysków, a jest kolejna fala zakupów. Dynamiczny wzrost indeksów w Warszawie to

Miała być realizacja zysków, a jest kolejna fala zakupów. Dynamiczny wzrost indeksów w Warszawie to rezultat zwiększonego popytu ze strony OFE i graczy zagranicznych.

Foto: Rzeczpospolita

Sądząc po wczorajszych notowaniach, można odnieść wrażenie, że inwestorzy operujący na warszawskiej giełdzie uznali, że Polska jednak jest samotną wyspą na kryzysowej mapie świata. Ceny akcji po słabym początku sesji wystrzeliły w górę, by na zamknięciu wywindować WIG20 o przeszło 5 proc.

Sporym zainteresowaniem cieszyły się też akcje pozostałych spółek. Indeksy grupujące mniejsze firmy, mWIG40 i sWIG80, wzrosły odpowiednio o 2,55 i 3,35 proc.

Trudno powiedzieć, skąd się wziął ten optymizm, ponieważ fundamentalnie nic w ostatnim czasie się nie zmieniło. Niemniej GPW była wczoraj najlepiej radzącą sobie giełdą na świecie. Można przypuszczać, że popyt pochodził ze strony otwartych funduszy emerytalnych – od pewnego czasu zwiększających zaangażowanie w akcje – do których dołączyli inwestorzy zagraniczni. Raczej nie stały za tym TFI, z których wprawdzie wolniej, ale wciąż pieniądze odpływają.

Obroty przekroczyły 1,9 mld zł (jedna trzecia to papiery PKO BP i Pekao) wobec 1,2 mld zł dzień wcześniej.

Wczoraj w cenie były przede wszystkim akcje banków. Indeks sektora zyskał aż 8 proc. Najistotniejszy udział miały w tym akcje tych największych. W parze z bankami szedł sektor ściśle z nimi powiązany, czyli deweloperzy. Wśród nich wyróżniły się papiery LC Corp (analiza poniżej), Ganta i Polnordu, a cały sektor zyskał 6 proc.

Na giełdach Europy Zachodniej inwestorzy kolejny dzień pozbywali się akcji. W trakcie dnia ceny spadały średnio o przeszło 1 proc. Graczom nie spodobały się dane makro z niemieckiej gospodarki, gdzie zamówienia w przemyśle spadły bardziej, niż się spodziewano. Również opublikowane po wtorkowej sesji w USA wyniki finansowe koncernu Alcoa okazały się gorsze od oczekiwań. Jednak w miarę upływu czasu również tu przybywało optymistów i straty z dnia zostały odrobione.

Sądząc po wczorajszych notowaniach, można odnieść wrażenie, że inwestorzy operujący na warszawskiej giełdzie uznali, że Polska jednak jest samotną wyspą na kryzysowej mapie świata. Ceny akcji po słabym początku sesji wystrzeliły w górę, by na zamknięciu wywindować WIG20 o przeszło 5 proc.

Sporym zainteresowaniem cieszyły się też akcje pozostałych spółek. Indeksy grupujące mniejsze firmy, mWIG40 i sWIG80, wzrosły odpowiednio o 2,55 i 3,35 proc.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy