Na preferencje mogą liczyć aktywni posiadacze

Najczęściej za kartę kredytową płaci się za rok z góry, nawet jeśli zrezygnuje się z niej po kilku tygodniach

Publikacja: 09.07.2009 01:20

Na preferencje mogą liczyć aktywni posiadacze

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Czytelniczka poprosiła nas o wyjaśnienie zasad, na jakich PKO BP pobiera opłaty za korzystanie z kart kredytowych. Używała ona srebrnej karty kredytowej tego banku przez nieco ponad rok. Po czym postanowiła z niej zrezygnować i wypowiedziała umowę z bankiem.

Ponieważ kilka tygodni wcześniej rachunek karty został obciążony roczną opłatą za jej używanie, czytelniczka spodziewała się, że dodatkowych kosztów już nie będzie. Bank zażądał jednak kolejnej rocznej opłaty za korzystanie z karty (58 zł). Czytelniczka poczuła się oszukana, że musi płacić za produkt, z którego właśnie rezygnuje.

Skumulowanie dwóch rocznych opłat w ciągu kilku tygodni to efekt specyficznej procedury, jaka obowiązuje w PKO BP. Klient, który podpisze umowę o kartę kredytową, otrzymuje pierwszy plastik bez opłat, ale warunkowo. Po 12 miesiącach bank wylicza sumę transakcji bezgotówkowych wykonanych przez klienta w całym rocznym okresie. Od rezultatu tych matematycznych działań zależy, czy rachunek karty zostanie obciążony opłatą (pełną lub w obniżonej wysokości) czy opłaty w ogóle nie będzie. Rozliczenie dotyczy kończącego się 12-miesięcznego okresu.

W kolejnym roku klient znów warunkowo korzysta z karty bez opłaty i po roku znowu dochodzi do rozliczenia. Chyba że klient, tak jak nasza czytelniczka, wcześniej zakończy współpracę z bankiem. Wtedy opłata za rozpoczęty kolejny rok jest pobierana w momencie rozwiązywania umowy.

[srodtytul]Gdzie można liczyć na zwrot[/srodtytul]

Za krzywdzące można uznać jedynie to, że klientka korzystała z karty przez dwa miesiące, a została obciążona roczną opłatą w pełnej wysokości. Niestety, taka zasada obowiązuje w zdecydowanej większości banków. Za każdy rozpoczęty rok używania plastiku bank inkasuje pełną opłatę, nawet jeśli umowa obowiązuje tylko przez kilka tygodni. Wyjątków od tej niekorzystnej dla klientów reguły jest niewiele.

Citi Handlowy, który całą roczną opłatę za kartę pobiera z góry, przewiduje w takiej sytuacji częściowy zwrot – proporcjonalny do niewykorzystanego okresu. Jednak nie dzieje się to automatycznie. Rezygnując z karty, klient musi poprosić o zwrot części opłaty. Dyspozycję można wydać telefonicznie lub w placówce. Jeżeli rachunek karty jest zadłużony, oddana przez bank suma pomniejsza dług. Możliwość częściowego zwrotu w sytuacji, gdy klient wypowiada umowę, przewidział też bank Pekao SA.

[srodtytul]Zwolnienia z opłat[/srodtytul]

W BGŻ wszystkie rozliczenia związane z kartą kredytową są robione w cyklu miesięcznym. Opłata za każdy miesiąc wynosi 3,5 zł i jest pobierana z dołu, chyba że klient w danym okresie wyda kartą przynajmniej 300 zł; wówczas jest zwolniony z miesięcznej opłaty. Mechanizm ten sprawia, że z karty można zrezygnować w ciągu roku bez płacenia za niewykorzystane miesiące. Rozwiązanie to ma też minusy. Gdy klient sięga po kartę kilka razy w roku, musi liczyć się z opłatą za wybrane miesiące, nawet jeśli suma tych transakcji jest bardzo wysoka. Warto zaznaczyć, że BGŻ ma najbardziej liberalne zasady zwalniania posiadaczy kart ze stałej opłaty. Inne banki wymagają znacznie większych obrotów na rachunku karty.

Z punktu widzenia osoby rezygnującej z karty w ciągu roku ciekawa jest też oferta BZ WBK. W pierwszym roku obowiązuje tam opłata roczna, jednak wystarczy minimalna aktywność klienta, by bank jej nie pobrał. W kolejnych latach jest już możliwość manewru. Można pozostać przy rozliczeniu rocznym i liczyć na zwolnienie z opłaty na podstawie rocznego obrotu. Można też wybrać sprawdzanie obrotów co miesiąc. Gdy okażą się zbyt niskie, bank inkasuje jedną dwunastą rocznej opłaty. A w razie rezygnacji z karty nie płaci się za niewykorzystane miesiące.

Tego typu problemów nie mają ci klienci, którzy używają kart intensywnie i wykonują transakcje bezgotówkowe (czyli liczy się tylko płacenie w sklepie czy w punkcie usługowym) na wysokie kwoty. Są oni zwalniani z opłat w większości banków. W przypadku podstawowych kart kredytowych typu silver najczęściej trzeba wydać kartą w sklepie co najmniej 1 – 1,5 tys. zł miesięcznie. W nielicznych instytucjach, które nie określiły sztywno takich granic, o zniżkę lub zniesienie opłaty warto zabiegać indywidualnie.

[srodtytul]Nawet dwumiesięczne wypowiedzenie[/srodtytul]

Termin, w którym kończy się ważność karty kredytowej, można wykorzystać do przeniesienia się do konkurencyjnej instytucji oferującej lepsze warunki. Trzeba jednak pamiętać, że umowa obowiązuje bezterminowo i nie kończy się wraz z upływem terminu wytłoczonego na plastiku. Przed końcem ważności starej karty banki wysyłają klientowi nową, by nie było przerwy w dostępie do usługi. Dlatego zamiar zrezygnowania z karty trzeba zgłosić z dużym wyprzedzeniem.

Najbardziej liberalne instytucje chcą otrzymać taką dyspozycję najpóźniej 30 dni przed upływem okresu ważności karty (termin liczy się od ostatniego dnia ostatniego miesiąca ważności plastiku). W BOŚ, Millennium, Nordei i PKO BP jest to 45 dni, a w Alior Banku, BPH, ING, mBanku i MultiBanku aż 60. Taki długi okres to sposób na zatrzymanie nieuważnego klienta, który być może chciałby zmienić bank, ale nie zdąży w terminie zrezygnować z jego usług.

[ramka][srodtytul]Zasady naliczania stałych opłat za podstawowe karty kredytowe[/srodtytul]

[b]Alior Bank[/b]

Pierwsza karta jest wydawana na rok, kolejne na trzy lata. Nie ma opłaty za pierwszy rok. Z opłaty za każde kolejne 12 miesięcy zwalniają obroty z poprzedniego rocznego okresu.

[b]Allianz Bank[/b]

Karta jest wydawana na trzy lata. Brak opłaty w pierwszym roku. Nie ma formalnego programu zwalniania aktywnych klientów z opłat w kolejnych latach.

[b]BGŻ[/b]

Termin ważności karty to 24 miesiące. Aktywność klienta jest oceniana w cyklu miesięcznym. Gdy jest niewystarczająca, bank nalicza opłatę na koniec każdego miesięcznego okresu rozliczeniowego.

[b]BOŚ[/b]

Karta jest wydawana na dwa lata. W ramach promocji przez rok bez opłat mogą jej używać klienci, którzy korzystają z innych (wybranych) produktów banku. Aktywność w jednym roku pozwala uniknąć opłaty w kolejnym.

[b]BPH[/b]

Pierwszą kartę dostaje się na rok, kolejną na dwa lata (z samym paskiem magnetycznym) lub trzy lata (z paskiem i mikroprocesorem). Dzięki promocji za pierwszy rok nie trzeba płacić. Aktywność w jednym roku zwalnia z opłaty za kolejne 12 miesięcy.

[b]BZ WBK[/b]

Bank wydaje karty na dwa lata. Z opłaty za pierwszy rok zwalniają trzy transakcje kartą w ciągu trzech miesięcy (oprócz przelewów), z opłaty za każdy kolejny rok – aktywność w poprzednim rocznym okresie. Na życzenie klienta bank może przejść na miesięczny cykl pobierania opłaty i kontrolowania obrotów.

[b]Citi Handlowy[/b]

Opłaty pobierane są z góry w cyklu rocznym. W promocji opłata za pierwszy rok może być obniżona, wystarczy użyć karty raz w ciągu dwóch miesięcy od jej wydania. Za kolejne lata teoretycznie trzeba zapłacić pełną stawkę, ale aktywni klienci mogą wynegocjować zwolnienie z opłaty.

[b]Deutsche Bank[/b]

Karta jest wydawana na trzy lata, a opłaty pobierane z góry w cyklu rocznym. By nie płacić za pierwszy rok, wystarczy w ciągu pierwszego miesiąca choć raz użyć karty. Aktywność przez cały rok zwalnia z opłaty za kolejny okres.

[b]Fortis Bank[/b]

Karta jest ważna dwa lata. Opłaty są pobierane za rok z góry. Żeby uzyskać zwolnienie za pierwszy rok, trzeba podpisać umowę w czasie obowiązywania promocji. Brak opłaty za kolejny rok jest nagrodą za wysokie obroty w poprzednim.

[b]ING[/b]

Opłata za pierwszy rok jest pobierana po trzech miesiącach od wydania karty, chyba że klient aktywnie jej używa. Za kolejne lata płaci się z góry, jeśli nie można wykazać się odpowiednimi obrotami w poprzednim roku. Karta jest wydawana na trzy lata.

[b]Invest-Bank[/b]

Karta jest ważna dwa lata. Aby nie zapłacić za pierwszy rok, wystarczy nie zerwać w tym czasie umowy. Aktywność w jednym roku zwalnia z opłaty w kolejnym.

[b]Kredyt Bank[/b]

Okres ważności karty to dwa lata. Opłata jest pobierana z góry w cyklu rocznym. W pierwszym roku nie da się jej uniknąć. Z opłaty za kolejne 12 miesięcy zwalnia aktywność w poprzednim rocznym okresie.

[b]mBank[/b]

Karta jest ważna trzy lata. Roczne opłaty są pobierane z góry. By odzyskać opłatę za pierwszy rok, trzeba wydać kartą 300 zł w ciągu trzech miesięcy. W kolejnych latach bank pobiera roczną opłatę z góry, ale zwraca ją kilka dni później, jeśli klient aktywnie używał karty w poprzednim roku.

[b]Millennium[/b]

Bank wydaje karty na dwa lata i nalicza roczne opłaty z góry. By nie płacić za pierwszy rok, wystarczy raz użyć karty w sklepie (zgodnie z promocją obowiązującą do odwołania). Intensywne używanie karty przez cały rok zwalnia z opłaty za kolejny rok.

[b]MultiBank[/b]

Karta jest ważna trzy lata. Opłaty są pobierane za rok z góry. Zwolnienie za pierwszy rok przysługuje po trzykrotnym użyciu karty w sklepie, za kolejne lata – po całorocznej aktywności mierzonej kwotą lub liczbą transakcji.

[b]Nordea Bank[/b]

Karta ma dwuletni okres ważności. Za jej używanie co roku płaci się z góry. Z opłaty za pierwszy rok zwalnia promocja lub jednoczesne kupienie innego produktu banku. Nie ma programu zwalniania z opłat za kolejne lata.

[b]Polbank[/b]

Pierwsza karta jest wydawana na dwa lata, kolejna na trzy. Jedno użycie karty w sklepie w ciągu trzech miesięcy wystarczy, by nie było kosztów w pierwszym roku. Z opłaty za kolejny okres zwalnia aktywność w poprzednim.

[b]Pekao SA[/b]

Karta jest ważna dwa lata. Za pierwszy rok w ramach promocji płaci się połowę standardowej stawki. Wysokie obroty w jednym roku są nagradzane zwolnieniem z opłaty w kolejnym.

[b]PKO BP[/b]

Karta jest ważna cztery lata. Na koniec każdego rocznego okresu bank sprawdza wysokość obrotów. Jeśli są wystarczająco wysokie, zwalnia klienta z opłaty, jeśli nie – pobiera ją z dołu.

[b]Raiffeisen Bank[/b]

Obecnie wydawane karty są ważne tylko rok, ponieważ bank będzie wkrótce przechodził na karty z mikroprocesorem. Opłaty za wydanie pierwszej karty można uniknąć tylko w czasie promocji. Z opłaty za używanie wznowionej karty zwalnia aktywność w poprzednim rocznym okresie.

[b]Toyota Bank[/b]

Karta jest wydawana na dwa lata. Opłaty za pierwszy rok nie ma. W kolejnych latach kosztów unikają ci, którzy aktywnie korzystali z plastiku w poprzednim roku.[/ramka]

[ramka][b][link=http://www.rp.pl/temat/181771.html] Wyszukiwarki kart debetowych i kredytowych[/link] [/b][/ramka]

Czytelniczka poprosiła nas o wyjaśnienie zasad, na jakich PKO BP pobiera opłaty za korzystanie z kart kredytowych. Używała ona srebrnej karty kredytowej tego banku przez nieco ponad rok. Po czym postanowiła z niej zrezygnować i wypowiedziała umowę z bankiem.

Ponieważ kilka tygodni wcześniej rachunek karty został obciążony roczną opłatą za jej używanie, czytelniczka spodziewała się, że dodatkowych kosztów już nie będzie. Bank zażądał jednak kolejnej rocznej opłaty za korzystanie z karty (58 zł). Czytelniczka poczuła się oszukana, że musi płacić za produkt, z którego właśnie rezygnuje.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Ekonomia
Pracownik w centrum uwagi organizacji
Ekonomia
Korzyści dla firmy z wynajmu długoterminowego
Ekonomia
Czy sukces może uśpić czujność lidera?
Materiał Promocyjny
Porównywarka finansowa, czyli jak szybko wybrać najlepszy produkt bankowy
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Ekonomia
Świetny debiut Diagnostyki na GPW. Akcje mocno w górę
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”