Opłakane skutki braku rozsądku finansowego

Często podejmujemy nieracjonalne decyzje finansowe, za dużo wydajemy, za mało oszczędzamy. Wpadamy w pętlę zadłużenia, bo najważniejsze staje się zaspokojenie wciąż rosnących potrzeb konsumpcyjnych

Aktualizacja: 28.11.2009 09:49 Publikacja: 26.11.2009 00:25

Opłakane skutki braku rozsądku finansowego

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Wawer Tom Tomasz Wawer

Red

Gdzie najchętniej zakładamy lokaty? W dużych, dobrze znanych bankach, nawet jeśli oferują one znacznie niższe oprocentowanie niż mniej znani konkurenci. Trudno powiedzieć, że kierujemy się kryterium bezpieczeństwa, bo przecież depozyty we wszystkich bankach (wyjątkiem są oddziały banków zarejestrowanych za granicą) są objęte takimi samymi gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Kierujemy się zatem przyzwyczajeniem i niechęcią do zmian. Porównanie ofert kilku banków jest dla nas zbyt dużym wysiłkiem.

Jak inwestujemy pieniądze? Gdy słyszymy – tak jak to było w pierwszej połowie 2007 r. – że od dawna kursy akcji na giełdzie rosną i znajomym udało się już dużo zarobić, my też postanawiamy zostać inwestorami. Nie chce się nam sięgnąć do fachowych analiz czy poradzić eksperta. Wtedy prawdopodobnie dowiedzielibyśmy się, że zdaniem specjalistów ceny akcji są już zbyt wysokie w stosunku do wartości spółek giełdowych, że rozpoczynanie inwestycji w akcje czy fundusze akcyjne w takiej sytuacji jest bardzo ryzykowne.

Ci, którzy kupili akcje czy jednostki funduszy akcyjnych w szczycie hossy, potem – gdy indeksy giełdowe zaczęły mocno spadać – często w panice wycofywali się z inwestycji, zamieniając straty istniejące do tej pory na papierze w straty rzeczywiste. Ich wielkie rozczarowanie inwestowaniem na giełdzie jeszcze się pogłębiło, gdy kursy akcji w 2009 roku zaczęły rosnąć, a oni jednostek funduszy ani akcji już nie mieli. Niewykluczone, że do takiej formy pomnażania pieniędzy już nigdy nie powrócą.

[srodtytul]Kosztowne pomyłki[/srodtytul]

Podobne przykłady można by mnożyć. Zaciągamy kredyty np. we frankach szwajcarskich, zupełnie nie licząc się z ryzykiem związanym ze zmianą kursów walutowych. Wierzymy, że tanie ubezpieczenie na życie zapewni nam ochronę od wszelkich nieszczęść. Nawet przedsiębiorcy wykazali się sporym nierozsądkiem, próbując zarobić na opcjach walutowych, zamiast traktować je wyłącznie jako zabezpieczenie kontraktu rozliczanego w obcej walucie.

Błędy takie mogą kosztować bardzo dużo. Niestety, na ogół zdajemy sobie z tego sprawę dopiero wtedy, gdy jest już za późno: wartość naszych inwestycji spadła drastycznie albo nie udało się zarobić – choć pojawiły się atrakcyjne możliwości – bo w ogóle nie ulokowaliśmy naszych oszczędności. Mogło być też tak, że ponieśliśmy znaczne straty, ponieważ nie wykupiliśmy ubezpieczenia, a doszło do szkody. Wszystko to świadczy o braku rozsądku finansowego.

Przyznajmy jednak, że uniknięcie tego typu błędów nie zawsze jest łatwe. Trzeba mieć choćby minimalną wiedzę z zakresu finansów albo chęć skorzystania z dostępnych porad w tym zakresie. Co prawda w innych dziedzinach życia chętnie wertujemy różnego typu poradniki i pytamy fachowców, ale jeśli chodzi o pieniądze, często interesujemy się tylko ich wydawaniem.

[srodtytul]Kupujemy wiele niepotrzebnych rzeczy[/srodtytul]

Decyzję o zakupie podejmujemy dużo chętniej niż o odłożeniu wolnych środków. Co więcej, potrafimy poświęcić wiele czasu na zapoznanie się z ofertą rynkową. I nie mamy problemów z dotarciem do przydatnych informacji.

W dużej mierze dzieje się tak dlatego, że zewsząd jesteśmy kuszeni przez producentów i sprzedawców. Bezkrytycznie kierujemy się reklamami. W efekcie kupujemy rzeczy, które nie są nam potrzebne. Gonimy za nowościami. Chcemy mieć nowy sprzęt tylko dlatego, że inni go mają. Pół biedy, gdy nasza sytuacja finansowa pozwala na duże wydatki. Gorzej, gdy chcąc zaspokoić swoje zachcianki, nadmiernie się zadłużamy. I żyjemy na poziomie, na który nas po prostu nie stać.

Ile marnujemy pieniędzy przez nierozsądne zakupy? Trudno to oszacować. Organizacje charytatywne twierdzą, że w krajach rozwiniętych nawet połowa kupionej żywności się marnuje. Każdy sam może zobaczyć, ile w jego lodówce, szafie i na strychu jest niepotrzebnych rzeczy.

Można przyjąć, że co najmniej 10 proc. dochodów wydajemy nierozsądnie. A gdybyśmy tyle właśnie regularnie odkładali, to przez czas swojej aktywności zawodowej uzbieralibyśmy wystarczający kapitał na emeryturę. Nie bylibyśmy zdani wyłącznie na świadczenie z ZUS i OFE. Wszyscy eksperci ostrzegają, że będzie ono niskie i z pewnością nie pozwoli na utrzymanie wcześniejszego poziomu życia.

[srodtytul]Liczy się to, co będzie jutro[/srodtytul]

Dlaczego tak często bywamy nierozsądni finansowo? Jedną z ważnych przyczyn jest to, że nasze umysły są zaprogramowane na działania przynoszące efekty w możliwie krótkim czasie. Najważniejsze dla nas jest to, co stanie się jutro, a nie za wiele lat. Oczekujemy, że podjęte działania dadzą efekt, który wkrótce zobaczymy. Dlatego o wiele bardziej atrakcyjne jest dla nas wydanie pieniędzy na rzecz, która ułatwi czy uprzyjemni życie, niż zainwestowanie tej kwoty. Zwłaszcza jeśli skutki tej inwestycji mamy odczuć dopiero na starość i w zasadzie trudno z góry powiedzieć, jakie dokładnie one będą.

Poza tym wszyscy boimy się rzeczy, których nie rozumiemy. A większość ludzi ma mgliste pojęcie o finansach. Niechętnie podejmujemy więc decyzje dotyczące lokowania naszych oszczędności, bo wiemy, że wymaga to od nas pewnego wysiłku.

Zarządzanie finansami osobistymi nie jest jednak tak skomplikowane jak fizyka kwantowa. Nie trzeba mieć specjalnych zdolności ani szczególnych cech charakteru. Poradzimy sobie niewątpliwie bez kończenia kursów z ekonomii.

Wystarczy rozsądne podejście do finansów i poświęcanie budżetowi domowemu godziny tygodniowo. Powinniśmy systematycznie kontrolować wydatki, planować zakupy i zdopingować się do regularnego oszczędzania. Od czasu do czasu należy też sprawdzać, co nowego oferują instytucje finansowe. Wiedza ta nie jest trudno dostępna. A w razie potrzeby można skorzystać z pomocy fachowców.

[i]Grzegorz Leśniak, doradca finansowy, dyrektor ds. rozwoju w firmie Profit Doradcy Finansowi[/i]

[ramka][srodtytul]Wydawaj rozważnie, zadłużaj się z umiarem[/srodtytul]

- Oszczędzanie jest środkiem (często niezbędnym) do osiągnięcia celów, które sobie stawiasz.

- Odkładaj przynajmniej 10 proc. swoich dochodów. Nie odkładaj tego na później pod pretekstem, że masz jeszcze czas albo że teraz czekają cię ważniejsze wydatki.

- Racjonalnie wydawaj pieniądze. Zachowaj rozsądną proporcję między tymi składnikami majątku, z którymi wiążą się koszty (samochód, mieszkanie), a tymi, które mogą przynosić dochód (oszczędności, inwestycje). Dostosowuj poziom życia do aktualnej sytuacji finansowej. Rezygnuj z wydatków, bez których możesz się obejść, na przykład wtedy, gdy stracisz pracę albo z innych powodów zmaleją twoje dochody.

- Zadłużaj się z umiarem. Jeśli spłacane raty przekraczają 60 – 80 proc. środków, jakie pozostają ci po pokryciu bieżących wydatków, to znaczy, że zadłużyłeś się nadmiernie i grozi ci wpadnięcie w pułapkę kredytową.

- Nie traktuj ubezpieczeń ani jako cudownego remedium na wszelkie nieszczęścia, ani jako straty pieniędzy. Zapewnij sobie ochronę tylko przed takimi rodzajami ryzyka, które naprawdę dotyczą ciebie i twoich bliskich.

- Rozważnie korzystaj z produktów finansowych. Nim zdecydujesz się na konkretne rozwiązanie, najpierw porównaj oferty. Nie podejmuj decyzji pod wpływem impulsu. Przed podpisaniem umowy przeczytaj ją, poproś o wyjaśnienia, jeśli czegokolwiek nie rozumiesz.

- Do swoich obowiązków powinieneś zaliczyć także pomaganie potrzebującym. Możesz to robić m.in. bez ponoszenia kosztów, np. odpisując 1 proc. od podatku czy poświęcając kilka godzin w miesiącu na pracę na rzecz potrzebujących.[/ramka]

[ramka][b] Zobacz, jak uniknąć pułapki kredytowej. [link=http://rp.pl/pulapkakredytowa]Wypełnij ankietę[/link], a otrzymasz bezpłatną poradę eksperta firmy Profit Doradcy Finansowi[/b][/ramka]

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy