Dwieście tysięcy rosyjskich bankrutów

Ponad 200 tys. wniosków o upadłość konsumencką mogą złożyć Rosjanie w pierwszym roku obowiązywania ustawy

Aktualizacja: 18.07.2010 01:08 Publikacja: 18.07.2010 01:01

Dwieście tysięcy rosyjskich bankrutów

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Rosyjski rząd szacuje na 204 tys. liczbę wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej w pierwszym roku obowiązywania dopuszczającej to ustawy. Pozwala ona raz na pięć lat wyzwolić się od długów. Głównie poprzez rozłożenie ich restrukturyzacji na 5 lat. Kwota minimalnego zadłużenia to 50 tys. rubli (1600 dol.). Obecnie bankructwo w Rosji może ogłosić tylko firma lub osoba prowadząca działalność gospodarczą. Przy czym traci cały majątek na rzecz wierzycieli.

Żeby sądy poradziły sobie z taką masą pozwów, potrzeba oddelegować dodatkowo 555 sędziów, co będzie kosztować budżet państwa ok. 1,6 mld rubli rocznie (51,6 mln dol.).

I tutaj zaczynają się schody, czyli spór między Ministerstwem Rozwoju Gospodarczego a Ministerstwem Finansów o pieniądze na sfinansowanie sędziów. Opóźnia to zakończenie procesu legislacyjnego gotowej ustawy. W marcu Władimir Putin dał na to swoim urzędnikom czas do lipca.

W początku kwietnia kredytów konsumenckich nie spłacało 5,1 mln Rosjan. Ministerialne szacunki są więc bardzo ostrożne, bo zakładają, że wnioski złoży ok. 4 proc. dłużników.

Dmitrij Janin, szef Konfederacji Stowarzyszeń Konsumenckich, uważa jednak ministerialne szacunki za zawyżone. Jego zdaniem w pierwszym roku wnioski złoży 30 – 40 tys. Rosjan.

– Dwa lata zabierze przekonanie się ludzi, że mogą pozbyć się długu ogłaszając bankructwo. Dopiero po tym okresie liczba pozwów sięgnie 200 tys. A w ogóle z ustawy skorzysta ok. 3 mln Rosjan, przede wszystkim niespłacających pożyczek samochodowych i zobowiązań z kart kredytowych – mówi Janin dla „Wiedomosti”.

Inni specjaliści zwracają uwagę, że rosyjskie banki będą same namawiać klientów do ogłaszania bankructwa. Ale tylko tych z długami powyżej 500 tys. rubli. Poniżej tej kwoty bankrutować się nie opłaca, bo zgodnie z prawem przy długu 50 tys. rubli trzeba płacić 10 tys. rubli miesięcznie na rzecz sądu arbitrażowego.

Drugą kategorią zainteresowanych upadłością konsumencką są biznesmeni, którzy poręczyli kredyty swoim firmom. W tym przypadku wniosek do sądu o osobistą upadłość powstrzymuje działania komornicze wobec danej osoby i zdejmuje zakaz wyjazdów za granicę.

W minionym roku taka sytuacja doprowadziła do zajęcia przez komornika rosyjskiego majątku deputowanego do Dumy Wadima Warszawskiego, który poręczył kredyt swojej firmie w Banku Moskwy (364 mln rubli, tj. 12 mln dol.). Inny przedsiębiorca Fiodor Choroszyłow, który poręczył swojej firmie 242 mln dolarów w banku VTB, stracił nie tylko majątek w Rosji, ale także wille i jacht we Włoszech.

Rosyjski rząd szacuje na 204 tys. liczbę wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej w pierwszym roku obowiązywania dopuszczającej to ustawy. Pozwala ona raz na pięć lat wyzwolić się od długów. Głównie poprzez rozłożenie ich restrukturyzacji na 5 lat. Kwota minimalnego zadłużenia to 50 tys. rubli (1600 dol.). Obecnie bankructwo w Rosji może ogłosić tylko firma lub osoba prowadząca działalność gospodarczą. Przy czym traci cały majątek na rzecz wierzycieli.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy