Zarząd zapowiedział, że od początku przyszłego roku rozpocznie sprzedaż odzieży sportowej pod tworzoną od podstaw marką Drywash. Przyznał jednak, że projekt na razie nie będzie miał wpływu na prognozowane wyniki. – Tegoroczne koszty związane z wprowadzeniem marki Drywash są uwzględnione w naszym budżecie. Sprzedaż, która ruszy w przyszłym roku, początkowo nie będzie miała większego wpływu na łączne przychody grupy – mówi prezes Piotr Kulawiński.

Ok. 40 proc. sprzedaży realizowane będzie poprzez własną sieć salonów Top Secret & Friends, a prawie 60 proc. w sportowych sklepach multibrandowych.

Zarząd spółki prognozuje, że 2010 r. zakończy się zyskiem w wysokości 5,8 mln zł, przy 333,7 mln zł przychodów. W 2011 r. zakłada uzyskanie 19,6 mln zł zysku netto i 469,4 mln zł obrotów. W 2012 r. ma to być odpowiednio 37,4 mln zł i 641,7 mln zł.