Gaz System ma szanse w ciągu kilku tygodni przejąć nadzór nad rurociągiem jamalskim w Polsce, którym Rosjanie ślą swój gaz do Niemiec. Wyznaczenie operatora niezależnego od właścicieli gazociągu czyli PGNiG-i Gazpromu to jeden z wymogów, jakich spełnienia oczekuje Komisja Europejska, przed zaakceptowaniem nowej polsko-rosyjskiej umowy gazowej. Dziś upływa sześciomiesięczny termin, wyznaczony EuRoPol Gazowi na złożenie wniosku do Urzędu Regulacji Energetyki. Jak ustaliliśmy, dokumenty wpłynęły zaledwie na pół godziny przed jego zamknięciem. Gdyby spółka tego nie zrobiła Prezes Urzędu, wyznaczyłby operatora gazociągu, nie oglądając się na jej opinie.

Umowa ma szczególne znaczenie, umożliwi bowiem Polsce zwiększenie importu gazu, co jest niezbędne do pokrycia zapotrzebowania. Do tej pory Rosjanie zgłaszali wiele wątpliwości w związku z wyznaczeniem operatora, w tym tygodniu szefowie EuRoPol Gazu uzgadniali jeszcze szczegóły z zarządem Gazpromu.

Niezależny operator ma zagwarantować swobodny dostęp do gazociągu różnym zainteresowanym firmom, ale Gazprom, który ta droga śle do Niemiec 27 mld m sześc. gazu rocznie, obawia się wzrostu opłat przesyłowych. Wicepremier Waldemar Pawlak przekonywał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że URE nie zgodzi się na nieuzasadnione podwyżki opłat przesyłowych. Ale ze względu na kontrowersje, jakie wywołuje ta decyzja i konieczność pewnych poprawek w umowie gazowej, jaka uzgodniono pod koniec stycznia, jeszcze w przyszłym tygodniu zaplanowano w Moskwie spotkanie wiceministrów gospodarki i energetyki Polski i Rosji oraz szefa generalnej dyrekcji ds. energii Komisji Europejskiej. Te rozmowy pokażą, czy Rosjanie są skłonni zaakceptować poprawki w umowie, jakie Polska zaproponowała po konsultacjach z Unia Europejską tak, by dokumenty były w pełni zgodne z prawem wspólnotowym.

Nowa umowa dla Polski jest bardzo ważna, bo z końcem października Polska zużyje cały gaz (7,45 mld m sześc.) zakontraktowany na ten rok według starej umowy. Stąd obawy, czy bez podpisania nowych dokumentów, w kraju zimą nie zabraknie błękitnego paliwa.