Jeszcze rano za dolara trzeba było płacić 2,9920 zł. Wieczorem było to już tylko 2,9350 zł. Frank, który rano kosztował 3,0400 zł, pod koniec dnia był wyceniany na 2,9850 zł. Złoty zyskiwał również wobec euro. Jego kurs spadł do 3,9540 zł, podczas gdy na otwarciu wspólna waluta była wyceniana na 3,9850 zł. Patrząc na determinację, z jaką inwestorzy wymieniali w piątek zagraniczne waluty na naszą, można założyć, że trend wzrostowy na złotym będzie kontynuowany.

Oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich wzrosło w piątek do 5,479 proc. z 4,468 proc. dzień wcześniej. Kupon pięciolatek powiększył się do 5,089 proc. (z 5,072 proc.) a dwulatek do 4,683 proc. (z 4,668 proc.).