Inwestycje w oszczędzanie energii powinny wynieść do 2016 r. 45 mld zł – ocenia Arkadiusz Węglarz z Krajowej Agencji Poszanowania Energii. Wydatki będą konieczne, ponieważ ustawa o efektywności energetycznej zakłada obowiązkowe ograniczenie do 2016 r. energii końcowej o 9 proc. w stosunku do lat 2001 – 2005. Sejm przyjął takie rozwiązanie 4 marca.
– Badania pokazują, że w budynkach można zaoszczędzić 30 proc. energii, 21 proc. w przemyśle, 17 proc. w transporcie – to są główne sektory dla podnoszenia efektywności energetycznej. W Polsce obecnie bardzo popularna jest optymalizacja kosztów ogrzewania – mówi Jaroslav Zlabek, prezes Schneider Electric.
1900 firm
obejmie szacunkowo system tzw. białych certyfikatów
Schneider jest jedną z firm, które zarabiają na podnoszeniu efektywności energetycznej. Na polski rynek (i warszawską giełdę) wchodzi też działająca w tej branży węgierska firma RFV. Wprowadzanie oszczędności energii u swoich klientów rozpoczęły też działające w kraju firmy, jak Enea, Energa, Energetyka Cieplna Opolszczyzny czy Dalkia. – Jednym z naszych działań jest modernizacja oświetlenia ulicznego we współpracujących z nami gminach, pracujemy również nad ograniczeniem strat sieciowych w dystrybucji – mówi Grzegorz Adamski, rzecznik Enei.