Do jej umocnienia przyczyniła się też poprawa nastrojów na rynkach kapitałowych. Złoty przez całą wczorajszą sesję zyskiwał na wartości. Późnym popołudniem za euro płacono już mniej niż 3,98 zł. To najniższy kurs od blisko miesiąca. Dolar potaniał do nieco ponad 2,77 zł (minimum od listopada 2010 r.), a frank szwajcarski poruszał się w przedziale 3,02 – 3,03 zł.
Pozytywne nastroje udzieliły się też inwestorom z rynku międzybankowego, którzy dyskontowali decyzję RPP o podwyżce stóp procentowych. Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich spadało siódmą sesję z rzędu i wynosiło już tylko 6,15 proc., rentowność obligacji pięcioletnich stopniała do 5,74 proc., a dwuletnich do 5,15 proc.