W 2010 r. jego stopa zwrotu wyniosła 10,1 proc. Dało mu to 11. miejsce w grupie złożonej z 14 funduszy. Jeszcze w końcu marca 2010 r. fundusz ów był najlepszy pod względem wyników pięcioletnich. Jednak już w marcu 2011 r. jego pięcioletnia stopa zwrotu była na przeciętnym poziomie. Natomiast według wyceny z połowy kwietnia 2011 r. fundusz – w ujęciu rocznym – ma stratę. Takie pogorszenie wyników zdarzyło się mu po raz pierwszy, ale miało duży wpływ na osiągnięcia długoterminowe.
W tej sytuacji trudno zaakceptować duże ryzyko związane z funduszem; stopa zwrotu nie jest wobec niego adekwatna.
Pod koniec minionego i na początku bieżącego roku wyniki funduszu pogorszyły się z powodu złej sytuacji na tureckiej giełdzie. Ale to właśnie rynek turecki pozwalał osiągać wysokie zyski w przeszłości. Dlatego kierunek inwestycji nie stanowi istoty problemu.
Próbą wyjścia z trudnej sytuacji jest między innymi zmniejszenie zaangażowania w niektóre spółki. Ruch ten potwierdzają kolejne komunikaty, m.in. Agory, Rafako czy Orbisu. Dzięki temu zarządzający będą mogli zwiększyć w portfelu udział rosnących spółek kosztem tych, które są jedynie dobre.