Aby zdążyć w tym terminie, Tauron już teraz zapowiada konkretne działania. - Budujemy kompetencje kadrowe (osoby na kierowniczych stanowiskach mogą kończyć studia podyplomowe w dziedzinie energetyki jądrowej – red.). Chcemy też wchodzić do konsorcjów budujących takie elektrownie – wyjaśnia Lubera.
Tauron wyraził wstępne zainteresowanie współpracą, na wypadek gdyby PGE szukała podmiotów do konsorcjum, które będzie musiała stworzyć. Rząd chce, aby to właśnie PGE zbudowała pierwszą w Polsce elektrownię atomową do około 2020 r. W spółce, która zrealizuje ten projekt, PGE obejmie 51 proc. udziałów.
Zarząd Tauronu zakłada jednak, że jeżeli katowicka spółka nie weźmie udziału w projekcie realizowanym przez PGE, to może też współpracować w dziedzinie energetyki jądrowej z firmami zagranicznymi, np. z Czech lub Niemiec.
W grę wchodzi zarówno angażowanie się w budowę elektrowni na zasadach inwestora, jak i import energii wyprodukowanej w tej technologii.