Dziwny na pierwszy rzut oka warunek, by osoba wnioskująca o otwarcie rachunku była już klientem konkurencji, ma proste wytłumaczenie. W sytuacji, gdy bank nie może poprosić składającego wniosek o okazanie dowodu osobistego ani o złożenie podpisu na umowie, potwierdzeniem jego tożsamości jest przelew z innego banku - z konta, którego posiadaczem jest ta sama osoba.
- Wszystkie banki stosują takie same zasady weryfikacji klienta. Skoro wnioskujący posiada już rachunek prowadzony na jego nazwisko, to znaczy, że jego tożsamość została sprawdzona przez inną instytucję - wyjaśnia Jacek Pomorski, dyrektor Departamentu Produktów Detalicznych BOŚ Banku.
To znaczne uproszczenie w stosunku do procedur stosowanych przez inne banki. W nich nawet wtedy, gdy wniosek o konto jest wypełniany on-line, potem musi nastąpić wymiana papierowych dokumentów. Rachunek zaczyna działać dopiero wtedy, gdy klient podpisze i odeśle przesłany przez bank egzemplarz umowy.
Aby założyć przez Internet konto w BOŚ Banku, należy wypełnić wniosek na stronie internetowej. Następnie w ciągu 5 dni trzeba przesłać dowolną kwotę na prowadzony przez bank rachunek techniczny. Jeśli dane w przelewie będą zgodne z danymi wpisanymi we wniosku, bank prześle e-mail ze skanem podpisanej umowy o konto i danymi potrzebnymi, by zalogować się do systemu bankowości internetowej. Stamtąd klient może pobrać swój docelowy numer rachunku.
Ze względów bezpieczeństwa otwarte w ten sposób konto ma narzucone limity transakcyjne - np. maksymalną dzienną wartość przelewów czy wypłat z bankomatów. Nie można też uruchomić w nim linii kredytowej. Aby znieść te ograniczenia, klient musi odwiedzić oddział banku i podpisać tradycyjne dokumenty.