Mogła to być reakcja inwestorów na fakt, że dzień wcześniej kontrolujące spółkę Ministerstwo Skarbu zmieniło jej statut tak, by ograniczyć pozycję mniejszościowych akcjonariuszy. Od tej pory nie będą oni mogli wykonywać prawa głosu z pakietów większych niż 10 proc. Tym sposobem skarb utrzyma kontrolę nad spółką, nawet jeśli pozbędzie się pakietu kontrolnego (obecnie ma 69,3 proc. jej akcji).

Ze względu na te zmiany instytucje finansowe przypuszczają, że w nadchodzących miesiącach ministerstwo upłynni 10 proc. akcji PGE, dzięki czemu zyska ponad 4,5 mld zł przychodów z prywatyzacji.

Bez zaskoczenia dla rynku zapadła decyzja o wypłacie dywidendy z PGE w wysokości 65 gr na akcję. To oznacza, że spółka zgodnie z polityką dywidendową podzieli się z akcjonariuszami 40 proc. zysku za ubiegły rok.