O decyzji odmownej poinformował agencję Interfaks minister finansów Anton Siłuanow. Zamieszkała przez dziesiątki tysięcy Rosjan i okupowana przez rosyjskie firmy wyspa, dostała już od Moskwy 2,5 mld euro kredytu w ubiegłym roku. Tego lata znów wystąpiła o pomoc, tym razem o 5 mld euro.

Tym razem Kreml od razu uprzedził, że decyzja zostanie podjęta w zależności od pozycji Komisji Europejskiej, MFW i Europejskiego Banku Centralnego. W listopadzie rząd w Nikozji ogłosił, że osiągnął porozumienie z tym instytucjami. Zgodziły się one by Cypr dostał pomoc zagraniczną.

Cypryjska zapaść jest pochodną sytuacji w Grecji, z którą Cypr jest gospodarczo powiązany. tamtejsze banki nakupowały greckie obligacje, dziś uważane za śmieciowe. Wg rożnych źródeł kraj z PKB ok. 17 mld euro, potrzebuje na ratowanie banków ok. 6-10 mld euro. Banki częściowo należą do rosyjskich bogaczy; także Rosjanie są ich głównymi klientami.

W październiku Moody's obniżyło rating Cypru o trzy stopnie z Ba3 do B3. W listopadzie Fitch obniżył swoją ocenę o dwa stopnie do BB-.