Nie mieli racji ci, którzy sądzili, że amerykański koncern ukorzy się przed rodzimą sędzią i umożliwi koreańskiemu producentowi sprzętów sprzedaż produktów. Ciąg dalszy wojny patentowej będzie walką nie tylko azjatycko-amerykańską.
Nowym sprzymierzeńcem Apple została fińska Nokia, której zdaniem Samsung naruszył patenty firmy z Cupertino i powinien wycofać swoje produkty ze sprzedaży.
W grudniu 2012 roku sędzia Lucy Koh odrzuciła wniosek o wycofanie ze sprzedaży koreańskiej firmy mimo, że wcześniej sąd nałożył karę finansową za naruszenie przez Samsunga patentów należących do Apple'a. Nie zasądzono jednak zawieszenia, bądź całkowitego zaprzestania sprzedaży urządzeń, w których do czynu zakazanego doszło. Uzasadnieniem takiej decyzji było stwierdzenie iż „zapożyczone" funkcje i rozwiązania nie napędzały bezpośrednio sprzedaży Koreańczykom.
Apple odwołało się od tej decyzji, a apelację poparł fiński producent telefonów komórkowych.
Nokia staje w sądzie w charakterze przyjaciela sądu (amicus curiae). Poddaje w wątpliwość argumentację sędzi, sugerując , że wymaganie od firmy dowiedzenia bezpośredniej zależności pomiędzy konkretną funkcjonalnością a patentem na sprzęt mający tę funkcję blokuje wniosek o zakaz sprzedaży niedozwolonych prawem produktów. W opinii skandynawskiego koncernu decyzja ta oraz będące jej konsekwencją postępowanie innych podmiotów, wpłynie hamująco na innowacyjność i rozwój technologiczny.