Przez lata Swatch Group zaopatrywał innych szwajcarskich producentów zegarków w wagi sprężynowe i inne elementy, które znajdziemy w zegarkach mechanicznych. Firma sprzedaje około 70 procent części do tradycyjnych czasomierzy, tworząc de facto usankcjonowany przez rząd monopol.
Strategiczna decyzja
Duże marki luksusowe, takie jak Cie, Cartier i TAG Heuer, używają komponentów Swatcha do produkcji swoich najbardziej ekskluzywnych zegarków, co pozwala im zgarnąć wartość dodaną pochodzącą z ukończonego produktu.
Jednak Swatch, najbardziej znany z kolorowych, plastikowych zegarków, uznał, że to nieuczciwe. Dwa lata temu zwrócił się do szwajcarskiej Komisji ds. Konkurencji o pozwolenie na redukcję liczby mechanizmów zegarkowych i innych części, które sprzedaje konkurencji. Decyzja jest spodziewana w najbliższych miesiącach.
– Znajdujemy się w absurdalnej sytuacji. To jakby BMW dostarczało wszystkie silniki Audi i Mercedesowi – mówi Nick Hayek, prezes Swatcha i syn założyciela firmy. – W żadnej innej branży jedna firma nie dostarcza wszystkich kluczowych części ludziom, którzy potem bezpośrednio z nią konkurują.
Swatch twierdzi, że de facto dotuje konkurencję, ponosząc większość kosztów badawczo-rozwojowych i produkcyjnych dla reszty branży. Firma nie chce całkowicie wyeliminować dostaw swoich komponentów dla innych producentów zegarków, ale zastrzega sobie prawo do ich ograniczenia.