Niemiecki producent chemii gospodarczej, kosmetyków, klejów, taśm przylepnych i materiałów ściernych poprawił wyniki w I kwartale i jest pewien dobrego całego roku. Jego akcje zyskały we Frankfurcie 5,9 proc.

Henkel (proszek do prania Persil, mydła Fa, szampony Schwarzkopf) zwiększył po 3 miesiącach zysk netto o 13 proc. do 417 mln euro, operacyjny o 8,9 proc. do 600 mln, obroty o 0,6 proc. do 4,03 mld i marżę operacyjną o 1,2 pkt do 14,9 proc. – Zwiększyliśmy obroty i zyski mimo trudnych warunków na rynku, przy malejących rynkach w Europie Zachodniej i słabym popycie przemysłowym w skali świata – stwierdził prezes Kasper Rorsted. – Globalne warunki pozostaną trudne w całym roku, ale zakładamy wzrost popytu przemysłowego w II półroczu. Pozwala to potwierdzić organiczny wzrost obrotów w 2013 r. o 3–5 proc. i marży operacyjnej do 14,5 proc. z 14,1 rok temu. Zastój w Europie sprawia, że coraz więcej obrotów przypada na wschodzące rynki.

Analityk z banku LBBW Bernd Muell pochwalił bardzo dobrą ewolucję wyników i marży, co skompensowało gorsze rezultaty działu klejów stosowanych w motoryzacji i budownictwie. Z kolei Thomas Maul z DZ Banku uznał za rozczarowujący wzrost o 2,5 proc. w cenach stałych sprzedaży i zwrócił uwagę na spadek w dziale klejów, największym spośród 3 działów spółki.