W samym IV kw. ub.r. przychody Orange Polska obniżyły się rok do roku o 9,3 proc. do 3,16 mld zł, skorygowana EBITDA o 14,2 proc. do 864 mln zł, a netto telekom zanotował stratę w wysokości 102 mln zł.
Dane finansowe za trzy miesiące ub.r. są nieco słabsze niż prognozowali analitycy ankietowani przez „Parkiet", którzy spodziewali się ponad 3,2 mld zł przychodów i niższej straty netto. Także raportowany poziom EBITDA okazał się niższy niż oczekiwali specjaliści. Według maklerów mogła wynieść 791 mln zł. Według Orange Polska było to 702 mln zł. Przy czym telekom posłużył się również wynikiem skorygowanym o zdarzenia jednorazowe, takie jak odpisy na odprawy (129 mln zł w IV kw., 147 mln zł w całym roku) i 33 mln zł korekty związanej z połączeniem spółek TPSA i PTK Centertel (VAT oraz zapasy).
Zgodnie z przypuszczeniami analityków, Orange Polska nie podniósł przy okazji publikacji wyników deklarowanego poziomu dywidendy. Nadal proponuje 50 gr. na akcję.
Zarząd spodziewa się że organiczne przepływy pieniężne będą w 2014 roku co najmniej stabilne względem roku 2013 (z wyłączeniem wydatków na częstotliwości oraz wpływu roszczeń i sporów), co oznacza, że powinny być wyższe niż 1,1 mld zł.
[aktualizacja] W prezentacji stanowiącej uzupełnienie sprawozdania, zarząd Orange podał, że spodziewa się „znaczącego spowolnienia spadku przychodów począwszy od drugiego półrocza, dalszego spadku kosztów operacyjnych oraz, że wydatki kapitałowe telekomu (nie licząc nakładów na częstotliwości w aukcji i odnowienie dotychczasowych) będą niższe niż 1,8 mld zł.