Teraz inwestorzy zastanawiają się, czy posiadacze argentyńskich papierów dłużnych o wartości 29 miliardów dolarów zażądają natychmiastowej spłaty odsetek od tych papierów. W środę mijał termin spłaty 539 milionów dolarów odsetek inwestorom, którzy wzięli udział w restrukturyzacji długu po bankructwie tego kraju 13 lat temu. Nowojorski sędzia orzekł, że pieniądze te nie będą mogły zostać przelane na konta jeśli Argentyna odmówi spłaty odsetek należnych funduszom hedgingowym na czele z Elliott Management Corp. Skupiły one z rynku obligacje, których posiadacze nie wzięli udziału w restrukturyzacji argentyńskiego zadłużenia.

Grupa argentyńskich banków chciała wykupić od nich obligacje, ale operacja ta nie powidła się. Prawdopodobnie obligatariusze dadzą negocjatorom więcej czasu na osiągnięcie porozumienia, przewidują analitycy Bank of America. We wtorek i środę toczyły się negocjacje z udziałem przedstawicieli argentyńskiego rządu, funduszy hedgingowych i mediatora mianowanego przez nowojorski sąd. - Pospieszne działania nie są w ich interesie, dlatego nie będą stwarzać nowych trudności - tego oczekuje od obligatariuszy Jane Brauer, strateg Bank of America. Także w interesie Argentyny jest dalsze szukanie rozwiązania sytuacji. Inwestorzy, którzy uczestniczyli w restrukturyzacji argentyńskiego zadłużenia mają obligacje tego kraju o wartości 29 miliardów dolarów denominowane w walutach zagranicznych. Zgodnie z warunkami emisji jeśli 25 proc. obligatariuszy zażąda zwrotu pieniędzy trzeba będzie spłacić wszystkich wierzycieli. Potencjalne roszczenia są równe rezerwom walutowym Argentyny.

Deklaracja Standard&Poor's o niewypłacalności Argentyny nastąpiła po tym jak minął termin 30 dniowej zwłoki. Pierwotnie termin spłaty 535 milionów dolarów odsetek przypadał na 30 czerwca 2014 r. Jeśli Argentyna znajdzie sposób rozwiązania problemu zadłużenia wówczas S&P może cofnąć decyzję o obniżeniu ratingu. Uczestniczący w nowojorskich negacjach Axel Kicilof, minister gospodarki Argentyny tłumaczył, że jego kraj nie może spłacić odsetek sępim funduszom, gdyż wówczas musiałaby też lepiej potraktować obligatariuszy, którzy wzięli udział w restrukturyzacji zadłużenia w 2005 oraz 2010 roku i za każdego dolara nominału dostali tylko 30 centów. A to oznaczałoby roszczenia sięgające ponad 120 miliardów dolarów. Klauzula RUFO tego dotycząca wygasa z końcem 2014 r. i prawdopodobnie rząd Argentyny z zawarciem porozumienia z sępimi funduszami hedgingowymi zaczeka do początku 2015 r. , twierdzi Bulltick Capital Marketes. - W najgorszym scenariuszu zostanie to prawdopodobnie załatwione w ciągu kolejnych sześciu miesięcy - twierdzi Alberto Bernal, szef działu analiz w Bulltick Capital Markets.